Biel i fiolet, to moje ulubione kolory i trzymam ten kurs w naszym domu. Domownicy się przyzwyczaili (twierdzą, że im się podoba), goście chwalą a ja trwam w fiołkach, bratkach i lawendach. Od czasu do czasu dodaję trochę świeżej zieleni i w moim odczuciu jest OK. Co się da maluję na biało, bo to rozświetla przestrzeń i świetnie komponuje się z fioletem nadając, wnętrzom subtelnej elegancji i swoistego stylu. Tak lubię i tak mam(y). Mój mąż połknął fioletowo- białego bakcyla i wspiera mnie w moich działaniach pędzlem, młotkiem,śrubkami i innymi akcesoriami przypisanymi mężczyznom. Dzięki.
Nie byłoby Wielkanocy bez moich przewodnich barw. I tak powstało jajeczko oraz wazonik na wierzbowe gałązki. Tło stanowią fioletowe!!! ściany i tacka, moje recyklingowe dzieło.
Pozdrawiam biało-fioletowo
Marysia
I dobrze, że masz kolory, których się trzymasz:) U mnie to szary i pudrowy róż ostatnio;))
OdpowiedzUsuńMotywy bratków urocze!
Też mi się podoba i często mam dylemat, co bardziej.
UsuńBardzo lubię fiolety i w ogóle żywe kolory , jak sama zauważyłaś jest wtwdy weselej :)
OdpowiedzUsuńJajo -pisanka jest super ozdobą :)
Dziękuję ślicznie.
Usuńjakie sliczności stworzyłaś, ja kocham szmaragd i fiolet, ale bardziej ciemny , choć i taki lubie :)
OdpowiedzUsuńSzmaragd piękny kolor, ale trudny do łączenia z innymi.Mi Kojarzy się ze świeżością i tajemniczą głębią.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten kolor! mam jeden pokoik w fioletach:)) Białe dodatki pasują idealnie! Piękny komplecik zmalowałaś:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńPięknie jest u Ciebie . Super , że mąż jest jednomyślny z Tobą . Cudne decu. Dziękuję za miłe słowa zostawione u mnie . Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKontrast kolorów bieli i fioletu, to cudowne zjawisko…
OdpowiedzUsuńPierwszy z nich kojarzy mi się z jasną płaszczyzną i światłem, a drugi z tajemniczością;
w Twoim wydaniu to niesamowitość i niecodzienność;
zwłaszcza w punkcie centralnym kominek (też w fiolecie), o którym marzę...
Gratuluję wyboru!
Dziękuję za miłe słowa. Życzę, aby marzenia się spełniły.Mam problem z odwiedzinami na Twoim blogu a chciałabym poznać Cię bliżej.
UsuńMarysiu! Uwielbiam te same kolory, białego mam dużo w domu ale ścian nie mam Fioletowych ,chociaż bym chciała, twój pokój ładnie się prezentuje - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńŚciany pomaluj a za miłe słowa dziękuję.
UsuńOsobiście fioletowy też bardzo lubię, kojarzy mi się zawsze z lawendą, a ja na emeryturze będę uprawiać wielkie pole lawendy:-D. Bardzo wiosenny komplecik Ci wyszedł i pięknie pasuje do tacy i twoich wnętrz. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDzięki a o lawendę poproszę
Usuń