niedziela, 25 października 2020

Na chwilę wpadam

Na chwilę wpadam

 Byłam, zniknęłam , jestem

i nie wiem na jak długo się zatrzymam....

ale kilka ,

bardzo ważnych  spraw każe mi "pogadać" z Wami troszeczkę.

Za mną trudne dni i myślę, że do finiszu jeszcze spory dystans,

ale tymczasem "zbieram się" i próbuję coś zrobić, abyście mnie zupełnie nie zapomniały..

Przyleciały do mnie dowody Waszej pamięci i troski, za które serdecznie dziękuję.

dziękuję

za cudny domek z Mamelkowa z mnóstwem dobrej energii i modlitewnym wsparciem,

dziękuję Agatce 

za codzienną modlitwę i wiarę w lepsze jutro,

dziękuje Renii

 za nieustające zainteresowanie i modlitewne wsparcie

Dziękuję 

moim  blogowym koleżankom

za Anioły,które każdego dnia strzegą moich ścieżek.

To wsparcie i świadomość, że nie jestem sama,

dodaje sił i na duchu podnosi,

a na dowód kilka fotek,

 które choć w niewielkim stopniu w niewielkim stopniu,

wyrażają moją radość. 








Elu, serdecznie przepraszam, ale twój Aniołek na chwilę odfrunął,

ale wrócił 

i jest.



Pozdrawiam 

Was serdecznie


Marysia

Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger