Nie planowałam dzisiaj odwiedzin na blogu, ale "wiosenna " aura tak mnie zaskoczyła, że nie mogę milczeć.Wszyscy mamy dosyć zimna, deszczu i niepogody, ale śnieg 9 maja, to już przesada. Zachęcona południowym słońcem wyszłam na codzienny spacer pełna optymistycznych myśli, wróciłam z lekka zmarznięta i przyprószona śniegiem. Udało mi się zrobić fotki tego fenomenu pogodowego i zatrzymać w kadrze niecodzienność sytuacji.
Na pocieszenie dedykuję Wam haftowany obraz pełen letnich kwiatów, który miał ujrzeć światło dzienne nieco później, ale potrzeba chwili zmusiła mnie do wcześniejszej prezentacji mojej pracy. Zdjęcia zrobiłam przed południem, kiedy nic nie zapowiadało późniejszego śniegu i przejmującego chłodu. Mam nadzieję, że powiało optymizmem i nadzieją na słoneczne dni.
Pozdrawiam
Marysia
PS. Kwiaty i świeża zieleń to atrybuty majowego ogrodu i właśnie dlatego postanowiłam odpowiedzieć na majowe wyzwanie szuflady haftem kwiatów na parapecie.
PS. Kwiaty i świeża zieleń to atrybuty majowego ogrodu i właśnie dlatego postanowiłam odpowiedzieć na majowe wyzwanie szuflady haftem kwiatów na parapecie.
Piękny obraz - jak malowany!
OdpowiedzUsuńA pogoda - cóż - spuśćmy zasłonę miłosierdzia;))
Marysiu! Pięknie uchwyciłaś ten nietypowy opad, Obraz prześliczny - Pozdrawiam Cię Cieplutko
OdpowiedzUsuńU nas w końcu zaświeciło słońce, choć wczoraj przykrywaliśmy otulinką młode drzewka, które obsypały się kwieciem i malutką magnolię,która szykuje się do kwitnienia. jej koleżanki już pomarzły, a ta taka mądra przeczekała przymrozki.
OdpowiedzUsuńTylko takimi pięknymi pracami, kolorami i wzorami możemy sobie poprawić humor, zepsuty przez to, co sie dzieje w pogodzie :-)
OdpowiedzUsuńpiekne krzyzyki :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft!
OdpowiedzUsuńWymagał trochę czasu i cierpliwości..., ale warto było :-)
Mam nadzieję, że ten śnieg i mróz sobie tylko żartują i już w końcu się poddadzą.
OdpowiedzUsuńUwielbiam hafty w terenie! Zupełnie inny klimat i nadzieja na cieplejsze dni :)
Najładniej mu w pigwach! ;)
OdpowiedzUsuńZachwycona jestem haftem , jest przepiękny. U nas od wczoraj zimnica , a nawet padał śnieg.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękny obraz. Rzeczywiscie podnosi na duchu:) U mnie też zimno, padał grad. Cudne świerki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Marysiu i ja chętnie do Ciebie przyjdę w odwiedziny:)
Piękny haft - cudowne kolory i oczywiście kwiatki:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, a pogoda... no, cóż nic nie można zaplanować...
OdpowiedzUsuńO śniegu pisać nie będę:-) A haft jest przepiękny! Dla mnie to kosmos, tyle detali i optymizmu w tych krzyżykach, że trudno oderwać wzrok, więc popatrzę sobie jeszcze:-)
OdpowiedzUsuńnitką malowane! cudo!
OdpowiedzUsuńu mnie wreszcie ciepło :), nawet nie zdążyłam schowac ciepłych kurtek a już sandałki wyciągnęłam! ;D