czwartek, 28 listopada 2019

Radośnie oczekuję...

Świąt Bożego Narodzenia, a nie imprezy zimowej.
Tradycyjnie ciasteczka piekę, 
dekoracje obmyślam,
kurz z kątków wymiatam, 
firanki i serwetki krochmalę,
w sprawie prezentów po sklepach ganiam 
i tak w ogóle przedświątecznej gorączce z radością się poddaję.
Lubię ten czas, gdy czasem nie wiadomo, co do rąk najpierw włożyć,
ale świadomość, że pierwsza gwiazdka wkrótce zaświeci i dobra nowina w naszych progach zagości,
wszelkie trudy i zmęczenie z nawiązką wynagradza.
Aby te wszystkie działania od zapomnienia ocalić
 i ślad po prawdziwie polskich Świętach potomnym zostawić,
swój pierwszy grudniownik, za radą Wiolki
wykonać zamierzam.
 Bazę albumową, papiery ozdobne i skrapki wszelakie  z czeluści szafy wyjęłam
i za  prace artystyczne ochoczo się zabrałam.
Nad zawartością i ostatecznym kształtem ciągle jeszcze rozmyślam,
ale co nie co dziś zaprezentować już mogę.
Mam nadzieję, że puste kartki wspomnieniami wkrótce się wypełnią i wiarygodny dokument , 
ku pamięci, stanowić będą.






A w międzyczasie,  radosne oczekiwanie czterema świecami odmierzać będę, 
i przy ich blasku Dobrej Nowiny wyglądać.







A na dowód, że wszystko zgodnie z planem się toczy,
na amoniaczki, według przepisu mojej Mamy upieczone, pięknie zapraszam.


I tym słodkim akcentem dzisiejsze spotkanie z Wami kończę,
serdecznie pozdrawiam
na kolejne zapraszam.

Marysia





31 komentarzy:

  1. Marysiu częstuję się amoniaczkiem bo je uwielbiam :-)
    Cudny ten adwentowy świecznik, niby niewiele ale ma swój klimat i mnie się bardzo podoba. Albumik zapowiada się świetnie, już mi się podoba to co widzę :-)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Częstuj się do woli, wkrótce zaproszę Cię na pierniczki i ciasteczka maślane.Album stopniowo się wypełnia a pierwsza świeczka wczoraj po raz pierwszy zapłonęła. Uściski serdeczne.

      Usuń
  2. Pięknie wkraczasz w ten świąteczny czas. Jestem ciekawa jak zapełnisz "Grudniownik" :)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie pełen samych dobrych wspomnień. Wiolka zadbała o to, aby o niczym nie zapomnieć, więc wierzę w powodzenie mojego projektu.Uściski.

      Usuń
  3. Grudniownik zapowiada się ciekawie. Nigdy nie robiłam, ale zawsze w kalendarzu sporządzam zapiski. W tym roku w zabawie u Inki "Święta na okrągło" zrobiłam album świąteczny, który mam zamiar uzupełnić zdjęciami. Świece adwentowe bardzo dekoracyjne.
    U mnie, podobnie jak u Ciebie jest tradycyjne podejście do świąt Bożego Narodzenia. Też piekę pierniczki, urządzam większe porządki, okna muszą błyszczeć, firanki pachnieć a ukrochmalone serwetki dekorować kątki. I choć czasem padam ze zmęczenia w domu musi pachnieć makownikiem, zupą grzybową z uszkami, smażoną rybą. Choćby mała to jednak żywa choinka pachnieć i stroiki tu i ówdzie położone ozdabiać mieszkanie. I musi po domu snuć się kolęda czy ta nucona czy z radia.
    Prezentów rzeczowych dajemy sobie mniej ale jakiś drobiazg zawsze pod choinką czeka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci więc radosnej, przedświątecznej krzątaniny,. Niech Twój dom pięknie pachnie choinka, wykrochmalone serwetki i smakołyki na wigilijnym stole.Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  4. pięknie to wszystko organizujesz, czytam z zapałem i chyba pójdę w twoje ślady , juz idę po świece , moje wnuki już wypasażone w adwentowniki - bardzo mi ta forma poleceń dla dzieciaków się podoba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze pierwsza świeca już wczoraj zapłonęła.Radośnie więc oczekuj Dobrej nowiny.

      Usuń
  5. Mniam:)my ostatnio tez je piekliśmy w ekipie 10 dzieciakow :) dali mi popalić wiec poki co czekam na odpowiedni czas zeby z pierniczkami podziałać no ale to duzo radosci przeciez :) gorzej ze sprzątaniem przy całej ekipie 😁 Sliczny Twoj wieniec ze świecami Marysiu, radosnego adwentu zycze 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażam sobie ten bałagan, ale nijak się to ma do ogromnej radości ze wspólnego tworzenia. Za pierniczki zabieram się dzisiaj. Muszę zrobić większą porcję, aby wystarczyło do Świąt i jeszcze trochę zostało.Uściski serdeczne dla Was wszystkich.

      Usuń
  6. Też lubię te ciasteczka sa pyszne i niekapryśne;) Cudnie jest czekać na święta przy takim poczęstunku:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie. Już czuję ten zapach posprzątanych kątków i świątecznych potraw :-) Świece przepiękne, niech odmierzają szczęśliwy czas do szczęśliwych Świąt :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko. Mam nadzieję, że i u Ciebie już Świętami trochę zapachniało. Życzę ci radosnej , przedświątecznej krzątaniny. Buziaki.

      Usuń
  8. Jaka radosna jesteś Marysiu . Mnie też cieszy ta przedświąteczna krzątanina . Lubię ją bardzo . Piekne dekoracje poczyniłaś , a ciasteczka szalenie apetycznie wyglądają. Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, cieszę się, bo bardzo lubię ten czas.Dzisiaj u mnie zapachnie piernikami. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  9. Ciasteczkami się częstuje twój grudniownik z podziwem podglądam. bardzo ciekawie go zaczęłaś tworzyć. Klimat 4świec stworzyłaś na zbliżające się święta. a one coraz bliżej. pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza świeca już zapłonęła, grudniownik zyskał nowe strony i pomału się wypełnia.Będzie co wspominać, gdy zasiądziemy przy choince.

      Usuń
  10. Piękny stroik ze świecami, a grudniownik zapowiada się ciekawie. To naprawdę wspaniała pamiątka. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko. Nad grudniownikiem pracuję i staram się aby nic nie umknęło mojej uwadze. Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  11. Ślicznie to wszystko Marysiu zorganizowałaś ,a kalendarz adwentowy piękny i prosty:)
    Uwielbiam czytać Twoje posty ,Twój styl pisania jest wyjątkowy!
    Za ciasteczko dziękuję...mniamm😊
    Pozdrawiam i miłego odliczania życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu, zwykle pisze o tym, co mi w duszy gra, a styl rodzi się sam. Miło, że Ci się podoba. Pierwsza świeca już zapłonęła i pierwsze zapiski w grudniowniku się pojawiły. Pokażę przy okazji pisania kolejnych postów.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  12. A ja tej całej okołoświątecznej bieganiny nie znoszę, na szczęście złość na święta przechodzi mi w Święta jak ręką odjął;-) Grudniownik będzie z pewnością piękna pamiątką. Częstuje się ciasteczkiem i pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. To Ty taka wygodnicka trochę jesteś, ale przecież wiem , że działasz i w Twoim domu Świętami zapachnie a cudowne ozdoby pięknie wyglądać będą.Na ciasteczka w realu zapraszam, jeszcze trochę zostało. Dzisiaj za pierniki się zabieram.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny stroik, z adwentowymi jest to fajne że co roku może wyglądać inaczej. Ja nigdy z wszystkim w tym czasie zdążyć nie potrafię, sprzątanie pomiędzy 2 domami, dyżury w pracy w święta itp skracają mi niemiłosiernie ten czas. Ale cóż pewne sprawy nie są najważniejsze,sprzątać można cały rok,dekorację zrobię,ciasta upieke itd.☺️

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też nie zawsze trafiam w czas, ale zawsze coś zdziałać daję radę. Wierzę, że sobie poradzisz i do Świąt pięknie się przygotujesz, czego serdecznie Ci życzę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Amoniaczki to wspomnienie dawnych lat....starego przepisu w zżółkniętym zeszycie naszej mamy. Nigdy z niego nie korzystaliśmy...może by tak wprowadzić nową świecką tradycję... :)
    Ja podobnie jak Ola, tę gorączkową krzątaninę z biegiem lat coraz mniej lubię ale świąteczne spotkania i atmosfera przy stole na szczęście skutecznie zmęczenie tą krzątaniną niwelują.

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudownie, że mogłam cię zainspirować :-) Bazę masz doskonałą, a zestawienie kolorystyczne bardzo mi się podoba. Będzie to wyjątkowa pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
  18. Marysiu grudniownik będzie wspaniały. Już go widzę oczyma wyobraźni. Krzątaninę przedświąteczną odkładam wciąż na potem, bo jeszcze nie czuję klimatu. Z czasem się zabiorę, choc przyznam, że nie bardzo ją lubię. Prezentów jeszcze nie mam, a sporo nas jak zwykle na spotkaniu przy wigilijnym stole będzie. Ciasteczkami się częstuję z ochotą i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciasteczka wyglądają tak apetycznie i kusząco, że już ślinka leci 😋
    Marysiu,świecznik prosty,ale z szykiem i elegancją!!! Wspaniale się prezentuje, a album mimo,że jeszcze nie gotowy,to już przyciąga wzrok i mi się podoba 😉
    Pozdrowienia miłe posyłam 😘

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja za porządki się nie brałam, ale żyłam pięknymi chwilami przez cały adwent ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger