a jednak coś,
czyli skromna karteczka na Boże Narodzenie dla Kasi
Tak mam jakoś ostatnio pod górkę,
że trudno mi się ogarnąć,
sensownie pomyśleć,
a o pisaniu nie wspomnę.
Lecz słowo się dało i dotrzymać go trzeba.
Więc nad tamborkiem zasiadłam, mały hafcik w dwa wieczory wykrzyżykowałam,
a dziś, jako, że luty się kończy,
karteczkę skleciłam.
Skromniutka ci ona i prościuteńka, ale...
sobota, 29 lutego 2020
sobota, 22 lutego 2020
Nowy haft na nowy rok i coś dla Ziutka
Jakiś czas temu,
Winter Lady
upomniała się o swoje prawa
i skutecznie, na kilka dni, w jasyr mnie wzięła.
Dla towarzystwa tamborek, igiełkę i niteczki przydzieliła,
i przez kilka dni obserwowała
jak
kolejne kwiaty jej wianek plotą,
a krzyżyki zgrabnie kolory zmieniają.
Skutki owej niewoli na poniższych fotkach widać
i choć to tylko jedna z dziewięciu stron schematu,
to...
poniedziałek, 17 lutego 2020
Rozliczyć się trzeba
ze zobowiązań wszelakich,
a nazbierało się tychże troszeczkę.
Od abecadła, co to z pieca spadło i trochę się potłukło, zacznę.
A wszystko za przyczyną Olki,
którą wszechobecna angielszczyzna nieco już drażnić zaczęła,
więc słowa zacnego Mikołaja przywoławszy,
ojczysty język zgrabnie w krzyżyki ujęła.
Temat ów Ania szybko podchwyciła
i nie zwlekając,
żelazo póki gorące,
w...
czwartek, 6 lutego 2020
renifer, śnieżynki i pop up...
kontra
zając, krokus i fiolet.
Taki zdawałoby się artystyczny mysz- masz,
ale nic z tego.
Wszystko swoje miejsce ma i nie przypadkiem dobrane zostało.
Ulka i Ania,
nasze dwie kartkowe dziewczyny,
wyobraźnią się popisały i do myślenia mnie zmusiły.
Zresztą nie tylko do myślenia, ale również do działania.
Tak wiec kolorowe niteczki, igiełka , skrapki, oraz przestrzenne cięcie i...
niedziela, 2 lutego 2020
Stare z nowym
lub odwrotnie, to bez znaczenia.
Ja jednak stare przed nowym stawiam, bo ono inspiracją dla różowego kardynalskiego serducha było.
A wszystko od pewnego wyjazdu do Czacza swój początek wzięło,
gdzie wśród różności wszelakich, pięknie haftowaną poszewkę znalazłam,
i jej urokowi uwieść się dałam.
Targu szybko dobiłam
i ową cenną zdobycz do domu przywiozłam.
Wyprałam , wykrochmaliłam , "wybiglowałam"
i...