... i to nie na pisma, czy petycje, ale takie zwyczajne, często pod wpływem impulsu powstałe, z serca płynące działania.
Takie zwyczajne przejawy ludzkiej życzliwości, troski, chęci niesienia pomocy, czy po prostu potrzeba czynienia dobra i sprawiania radości.
Bo jak nie odpowiedzieć na potrzebę chorych i samotnych dzieci i nie spędzić kilku wieczorów w towarzystwie tamborka i kolorowych niteczek, aby wesołe hafciki na podusie wyczarować, wierząc, że ukoją ból, samotność i łzy.
Tym razem, jako pocieszajki, koniki na biegunach powstały, bo przecież, każdy powinien je mieć.
Jak nie podzielić się skrapkami z kimś, kto świetnie potrafi je wykorzystać i na dodatek tak pięknie podziękować.
Mowa o Izie z bloga Rękodzieło przy kawie, która w kwestii zakładek, i nie tylko, wielki talent przejawia i po mistrzowsku je tworzy.
A jak wytłumaczyć niespodziewane spełnienie mojego marzenia o kuchennej tildzie?
Niestrudzenie pisałam w komentarzach, chwaliłam, podziwiałam, nieśmiało marzyłam i ... stało się.
Piękna kuchareczka w mojej kuchni zasiadła, cudny kicajek poprawności matematycznych zawiłości strzeże, lawendowa panienka uroczą woń roztacza, a pisanki wielkanocny stół wkrótce przyozdobią.
A wszystkie te dobra za przyczyną Danusi z bloga Anstahe do mnie przybyły wielką radość sprawiając.
Zresztą zobaczcie same, czyż racji nie mam?
Bo jak nie odpowiedzieć na potrzebę chorych i samotnych dzieci i nie spędzić kilku wieczorów w towarzystwie tamborka i kolorowych niteczek, aby wesołe hafciki na podusie wyczarować, wierząc, że ukoją ból, samotność i łzy.
Tym razem, jako pocieszajki, koniki na biegunach powstały, bo przecież, każdy powinien je mieć.
Jak nie podzielić się skrapkami z kimś, kto świetnie potrafi je wykorzystać i na dodatek tak pięknie podziękować.
Mowa o Izie z bloga Rękodzieło przy kawie, która w kwestii zakładek, i nie tylko, wielki talent przejawia i po mistrzowsku je tworzy.
A jak wytłumaczyć niespodziewane spełnienie mojego marzenia o kuchennej tildzie?
Niestrudzenie pisałam w komentarzach, chwaliłam, podziwiałam, nieśmiało marzyłam i ... stało się.
Piękna kuchareczka w mojej kuchni zasiadła, cudny kicajek poprawności matematycznych zawiłości strzeże, lawendowa panienka uroczą woń roztacza, a pisanki wielkanocny stół wkrótce przyozdobią.
A wszystkie te dobra za przyczyną Danusi z bloga Anstahe do mnie przybyły wielką radość sprawiając.
Zresztą zobaczcie same, czyż racji nie mam?
Jednak zwykle akcja reakcję wywołuje więc i ja dłużna pozostać nie mogłam.
Mały souvenir , jako podziękowanie przygotowałam, aby radość mistrzyni od uszytek sprawić.
Ot, taka prezentowa wymianka.
Mam nadzieję, że ten przydasiowy komplecik Danusi się przyda i jej pracownię przyozdobi.
I tak oto odpowiadamy sobie nawzajem, marzenia spełniając, za dobro dziękując i radość niosąc.
A przecież czasem tak niewiele trzeba, aby dobro czynić.
Tygodnia pełnego dobra Wam życzę
Marysia
Mały souvenir , jako podziękowanie przygotowałam, aby radość mistrzyni od uszytek sprawić.
Ot, taka prezentowa wymianka.
I tak oto odpowiadamy sobie nawzajem, marzenia spełniając, za dobro dziękując i radość niosąc.
A przecież czasem tak niewiele trzeba, aby dobro czynić.
Tygodnia pełnego dobra Wam życzę
Marysia
Piękne rzeczy i zrobiłaś i otrzymałaś:)
OdpowiedzUsuńPs. Te Anstahowe Tildy kuchenne i kicusie są niesamowite! Miło, że trafiły w dobre ręce:)
Uściski:)
Dzięki Gosiu i serdecznie pozdrawiam.
UsuńDobro uczynione drugiemu zawsze powraca. Serca macie obie wielkie więc i przepiękne prezenty ze wzajemnością posłałyście. Cudnie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDobro powraca, ale zło również i to ze zdwojoną mocą. Prezenty wiele radości mi sprawiły i to zarówno te otrzymane, jak i te które robiłam dla Danusi. Pozdrawiam.
Usuńśliczna kuchareczka ja wciąż dościgam Danusię w jej precyzji szycia ale ciężko ciężko :)koniki dla dzieci urocze:)
OdpowiedzUsuńPraktyka czyni mistrza wiec i ty kiedyś do perfekcji dojdziesz, chociaż tilda, którą od Ciebie dostałam śliczna jest i po mistrzowsku wykonana.Pozdrawiam.
UsuńPrzepiękne wytwory ludzkich rąk, geniuszu i serca :)
OdpowiedzUsuńPiękne...
Dziękuję Agatko i serdecznie pozdrawiam.
UsuńPiękne rzeczy zrobiłas Marysiu. I dla dzieci, i dla mnie. Chociaż jeszcze nie dotarły, to już się baaardzo cieszę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wkrótce dotrą. Cieszę się, że już Ci się podobają. Pozdrawiam.
UsuńŚliczności Marysiu i to co zrobiłaś, i to co dostałaś.:) Ślę moc serdeczności.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i serdecznie pozdrawiam.
UsuńWspaniałe rzeczy zrobiłaś!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję i uściski posyłam.
UsuńSame piękności pokazałaś i te zrobione własnoręcznie i te dostane. Mogę więc spokojnie napisać, że zachwycając się nimi i ja troszkę z tego DOBRA otrzymałam np radości oglądania i nacieszenia oczu. Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie u Ciebie :-) Serdeczności wysyłam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko i ciesz się do woli. Miło, że znajdujesz przyjemność w zaglądaniu do mnie. Pozdrawiam i mocno ściskam.
UsuńJestem pod wrażeniem tej kuchareczki , pięknie ozdobi kuchnię. Twoje dobre serduszko i złote ręce tworzą wyjątkowe rzeczy . Pozdrawiam serdecznie Marysiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu. Kuchareczka też mnie zachwyca i moje prace kuchenne skutecznie nadzoruje. Pozdrawiam serdecznie i ściskam mocno.
UsuńMarysiu, jeszcze raz dziękuję! Scrapki-dla mnie skarb:) postaram się wykorzystać jak najlepiej potrafię:)))
OdpowiedzUsuńNiezwykłe są Twoje hafty.Ten komplecik dla mistrzyni uszytek - cudowny!
A koniki - sama słodycz:)
Uściski
Dziękuję Izuniu, działaj więc i pokazuj Twoje dzieła. Anioły cudne tworzysz. Pozdrawiam i wielkiej weny życzę.
OdpowiedzUsuńcudowności
OdpowiedzUsuńpozdrowienia ślę
Dziękuję.
UsuńZ wielka radości w ponury poniedziałek nacieszyłam u Ciebie oczy. Cudne te koniki na celinki , zwłaszcza ten turkusowy cieniowany, to moje kolory.
OdpowiedzUsuńPrezenty cudowne i te dostane i te wysłane . Twoje hafciki zachwycają jak zawsze a te uszytki przepiękne . Co trzeba zrobić żeby lawenda tak pięknie wyglądała i się nie sypała ??
Pozdrawiam Marysiu i dobrego tygodnia życzę
Przepraszam, że się wtrącę;-) Musisz Aniu zerwać tą lawendę zanim otworzy kwiatki i suszyć bardzo wolno w ciemnym i niezbyt ciepłym miejscu, wtedy też się sypie, ale zdecydowanie mniej:-)
UsuńI jeszcze leciuteńko popsikać lakierem do włosów.
UsuńDzięki Aniu. Widzę, że dziewczyny fachowych rad już udzieliły, za co im bardzo dziękuję. Cieszę się, że moje dokonania Ci się podobają, miło od mistrzyni takie pochwały słyszeć. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Usuńsame śliczności u Ciebie- koniki zachwycają, a jeszcze ich cel dodatkowo podziw czyni, tak jak i Twoje "podziękowanie":)
OdpowiedzUsuńPiękne uszytki otrzymałaś- mnie cedzak rozbroił- no jak to takie można zrobić?? cudne wszystko
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki Reniu. Sprawianie innym radości powinno być celem naszego życia, chociaż odrobinę zdrowego egoizmu trzeba zachować. Uszytki Danusi są nie do podrobienia. Ja je po prostu uwielbiam.Pozdrawiam.
UsuńWspaniałości same!
OdpowiedzUsuńMarysiu, masz wielkie i dobre serduszko, bije od Ciebie ogromne ciepło, prezentami innych obsypujesz, to i do Ciebie powraca :-)
Tylko się cieszyć ☺
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia :-)
Niektórzy to karmą nazywają, ja w to wierzę, ale nie tylko dlatego tak czynię. Taką mam potrzebę czasami i wtedy działam. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńWpadłam pochwalić to co już naocznie podziwiałam a tu niespodzianka, bo panną zającówną się nie pochwaliłaś;-) Jest cudna i jedyna w swoim rodzaju jak Twoje hafciki i pozostałe uszytki. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńDzięki Olu, chętnie dziele się z Tobą tym , co się u mnie zadziewa. Dzięki, że jesteś. Zajączek ukrył się u mnie w pokoju, ale dzięki temu masz niespodziankę. Jest cudny i skutecznie nadzoruje, to, co robię.Pozdrawiam.
UsuńJakie to piękne darować i być obdarowaną !!! Takie drobne gesty ,a tyle dobrego można zdziałać:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenciki dostałaś, a otrzymane dary też cudne :)
Wielkie nasz serducho,pozdrawiam ciepło :) A
Dziękuję Aniu. Mówią, że dobrem na dobro odpowiadać trzeba, więc staram się tak czynić. Pozdrawiam serdecznie. Cieszę się, że tak często u mnie bywasz.
UsuńPrzepiekne i ogromne serducha macie Dziewczyny wymieniając sie wzajemnie swoimi cudnymi pracami!!! No i pomoc przy celnikach .... Marysiu chylę czoła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko. Twoje serce też do tych wielkich należy a do tego jest pełne radości. Pozdrawiam.
UsuńPiękne prace i super wymianka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko. Z wymianki jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowne rzeczy wykonujesz i piękne także dostajesz :)
OdpowiedzUsuńOczy nacieszyłam i przy okazji jak lawendę zabezpieczyć się dowiedziałam 😀
OdpowiedzUsuńJejciu takie wspaniałości i takie piękności. Zazdroszczę bardzo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGorgeous Tildas and great bookmarks, Marychna. Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuń