Kolejne wyzwanie Uli wprowadziło nieco zamieszania w moim życiu, a co za tym idzie, konieczność szybkiego rozwiązania problemu. Termin realizacji wprawdzie jeszcze dość odległy, ale spiętrzenie prac, nie tylko blogowych, narzuca tempo i zmusza do samodyscypliny. Tak więc na haftowane kartki nie ma szans (zbyt pracochłonne wzory), ale od czego kreatywność i stare powiedzenie "Potrzeba matką wynalazku". Wprawdzie, to co zrobiłam nie jest żadnym novum, ale ja zmierzyłam się z tym po raz pierwszy.
Wybór padł na świąteczne serwetki, których znaczny zasób posiadam, folię spożywczą i papier do pieczenia, trochę koralików i sznureczków. Potem tylko wybór wzoru, wycinanie, zgrzewanie i klejenie.I oto są, świąteczne dzieciaki z serwetkowych wzorów.
Kolejna karteczka, to próba transferu. W ruch poszły nożyczki, gruby karton, pozostałość po modelarskich zapędach Szymona, żel do transferu i kilka nakrapianych koralików i ... dziecię na saneczkach pomyka. Kartka minimalistyczna aż do bólu, ale mi się podoba mimo szarości, która na niej króluje.
A teraz wszystkie razem, bo nauczyłam się robić kolaż, wprawdzie jeszcze nieudolny, ale pierwsze koty za płoty. Informatyczna, to ja nie jestem, ale cóż, nie można chcieć wszystkiego.Jakoś daję sobie radę z tym, co mam a w razie "W" pędzę do Olki, która cierpliwie znosi mój brak umiejętności w tym zakresie. Chyba zrobię jej prezent na dzień nauczyciela. Niech ma za trud włożony w moją edukację.
Pozdrawiam bardzo pracowicie
Marysia
Marysia
cudnie wyszły karteczki :)
OdpowiedzUsuńta ostatnia dla mnie mega:)
Dziękuję Reniu.Ta ostatnia powstała przypadkiem, na próbę więc tym bardziej się cieszę, że znalazła uznanie.
UsuńPiękne kartki powstały Marysiu!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, ale na jakiś czas zawieszam karteczkowanie, bo mam rozpoczęte inne prace a święta już niedaleko.
UsuńJestem zachwycona Marysiu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu. A może Ty byś spróbowała namalować kartkę?To byłby prawdziwy rarytas.
Usuńśliczne karteczki , ostatnia przepiękna ! brawo
OdpowiedzUsuńbuziaki
Dziękuję Aga. Miło,że wpadłaś i pochwaliłaś.
UsuńWow.. cudne są te kartki . Pomysł z transferem na karton genialny i ta kartka podoba mi się najbardziej. Widzę naleciałości nauczycielki, wszak Oli kartki to totalny minimalizm :-) Ale i te serwetkowe karteczki bardzo mi się podobają. Kolaż jak najbardziej OK .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz. Lubię Olki minimalizm, ja jednak preferuję styl nieco bardziej ozdobny. Jednak od czasu do czasu próbuję czegoś innego, bo i potencjalni adresaci mają różne upodobania.
UsuńPiękne te Twoje karteczki! Próbowałam raz tej metody, ale coś poszło nie tak.
OdpowiedzUsuńPS. Do obróbki zdjęć i robienia kolaży proponuję darmowy program PICASA. Ja korzystam z niego przy podpisywaniu zdjęć, które wrzucam na bloga:)
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Też po raz pierwszy robiłam w ten sposób i też pierwsze próby nie wyszły, bo pomyliłam kolejność. Prawidłowo jest tak: papier do pieczenia (aby nie przywierało do deski), baza, folia spożywcza, motyw z pojedynczej warstwy serwetki i znów papier do pieczenia. Potem żelazko ustawione na len, bez pary i to wszystko.Jeśli chodzi o program do obróbki zdjęć, to korzystam z GIMPa, ale spróbuję również PICASA.Pozdrawiam.
UsuńKolaż prawie doskonały ;-) A co do karteczek to oczywiście piękne, z pomysłem i świątecznym klimatem, i chyba nie muszę pisać, która podoba mi się najbardziej;-). Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńNo prawie, wiem, ale pierwsze koty za płoty a praktyka czyni mistrza.Ta, co Tobie się podoba ma nawet kokardkę w groszki, zauważyłaś?
UsuńPrzepięknie wyszło , gratulacje. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa.
UsuńSuper karteczki! CO jedna to piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko.
UsuńPiękne sama nie wiem która najładniejsza :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i zapraszam częściej.Może znajdziesz coś interesującego lub po prostu ładnego.Pozdrawiam.
Usuńwszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńte pierwsze mają grafiki które i ja mam zapisane:)
za to transferowa jest rewelacyjna- kocham szary kolor i ta chyba dzisiaj podoba mi sie najbardziej;)
Dziękuję Reniu. Cieszę się, ze tak często u mnie bywasz i darzysz dobrym słowem.Pozdrawiam.
UsuńKochana, czy Ty jesteś u mnie w grupie na wyzwaniu? Prędziutko :-)
OdpowiedzUsuńBardzo m się Twoje wyzwanie podoba i mam na nie ochotę, ale nie mam konta na FB.Pozdrawiam.
UsuńKażda jest bardzo klimatyczna. Czuję magię świąt. Dla mnie bomba. Cudne. :) Miłego weekendu, dużo radości w sercu. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko.Miło, że jesteś w gronie moich blogowych przyjaciół i do mnie zaglądasz pozostawiając miły ślad.Pozdrawiam.
UsuńMarysiu, przepiękne są Twoje dziecięce kartki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo ciepło.
Dziękuję Małgosiu za miłe słowa. Cieszę się z Twoich odwiedzin.Pozdrawiam.
UsuńPIĘKNE!
OdpowiedzUsuń... a życzenia (takie z cytatem, które lubisz!!!) to gdzie???
pozdrawiam :)
W środku. Dzięki za odwiedziny.
UsuńCudne karteczki:)
OdpowiedzUsuńSuper cards, Marychna!!! Soooo beautiful!!!
OdpowiedzUsuńMy friend, as I wrote on my blog, international visitors are welcome! [The winner of my previous candy was from United Kingdom] I will send my birthday candy's parcels all over the world! I already calculate you as a participant to my candy. If you like, please follow my blog, and, if possible, please add my candy image to your sidebar. Thank you again, my friend. And welcome to my blog. I am always happy to get to know new friends! Kisses!
Thanks a lot. I'm happy than I can be at your birthday party. Your candy image is on my side bar now. I'd like to send you a birthday card so I need your address. Could you give it me ?Hugs.
UsuńŚlicznie:0
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrześliczne karteczki:) urocze Dzieciaki
OdpowiedzUsuńCudowne karteczki:))
OdpowiedzUsuńAle cuda! Zwłaszcza tan transfer Marysiu, pieknie oprawione wszystko i przemyślane :)
OdpowiedzUsuń