Pogoń za czasem, czy niedoczas, to przecież to samo. Gdyby dołożyć obowiązkowość, rzetelność i konsekwencję, to tak właśnie wyglądała moja dzisiejsza niedziela.Dwie zabawy, jedna z literkami, druga karteczkowa, zmusiły mnie do przyśpieszenia i oto są, zawieszki dla xgalaktyki w zabawie Choinka 2018, oraz "ełkowe" hafciarskie skojarzenia.
Zawieszki ze słodkimi pierniczkami, zasilą stopniowo rosnące zasoby haftowanych ozdób choinkowych, chociaż mój M orzekł dzisiaj, że choinka ma być tradycyjnie "na biało" a zawieszki mają znaleźć sobie inną miejscówkę, to ja jednak z uporem maniaka trwam przy swoim. W końcu do Świąt daleko, a cierpliwy podobno nawet kamień ugotuje.I takie oto piernikowe "dziadostwo" do magazynu się udaje, gdzie w towarzystwie skrzatów i ptaszorów Świąt wyglądać będą.
Zanim jednak w czerwonym pudle się znajdą,
spójrzcie jak się prezentują w wiosennej scenerii, zupełnie nieadekwatnej do świątecznego nastroju.
Co do skojarzeń, to tym razem naprawdę Ł, jak łatwo nie było. Literka wprawdzie do polskiego alfabetu należy, ale w "świecie "się nie zdarza, więc i zapożyczyć się nie można było.
Pierwsze skojarzenie, to Ł, jak łańcuszek, czyli jeden z pierwszych ściegów hafciarskich, które bardzo dawno na lekcjach techniki ćwiczyłam. Dzisiaj bardzo rzadko z tej formy korzystam, bo krzyżyki i richelieu mój hafciarski świat zdominowały.
No i na tym koniec, mówiłam, że łatwo nie było, chociaż jeszcze jedno słówko po głowie mi chodzi, a które podczas gniazdowania z tamborkiem dość wielką role odgrywa. To Ł, jak łasuchowanie, po którym Ł, jak łza w oku się kręci na wspomnienie czasów, gdy o kilka kilogramów młodszą się było.
Jeszcze może Ł, jak ładnie, ale to już kwestia gustu i...nic więcej, tylko banerek.
Przepraszam, że tak niewiele tym razem, ale obiecuję, że następny raz bardziej zasobny będzie.
Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia życzę
Marysia
Marysiu! Sporo skojarzyłaś na tą literkę "Ł" i wszystko fajne, Zawieszki Pierniczkowe są Śliczne - Pozdrawiam Serdecznie.A choinki możesz mieć dwie , jedną kolorową ,A jedną tradycyjną :-)
OdpowiedzUsuńNo tak, jest to jakaś alternatywa. Zastanowię się i pokażę, co mi się udało zdziałać. Pozdrowienia i uściski.
UsuńI love your stitches, Marychna!!!!!!! I LLLLLLLLOVE your gingerbreads in spring!!!!! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńYou are so kind giving me such a nice words. Thans a lot. Kisses and hugs to you.
UsuńTych zawieszek to tak po cichu zazdroszczę. Ale, całego świata na wyłączność mieć nie można.
OdpowiedzUsuńNo nie, tak się nie da.A może sama spróbujesz sama podobne wykonać? Pozdrawiam i namawiam.
UsuńŁ to rzeczywiście trudna literka ale i tak każdej z nas udało się coś wymyślić :) Zawieszki śliczne, jak nic musisz mieć dwie choinki, jedną tradycyjnie na biało, a drugą z pięknymi zawieszkami :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, coś wymyślę i Wam pokażę. Tym czasem pozdrawiam miło.
UsuńKochana tym zawieszkom przyglądam się i przyglądam i jak zwykle z zachwytu wyjść nie mogę. Cudnie to robisz. Musze chyba zmierzyć się z tematem i przestać zazdrościć. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to Twoje "zazdraszczanie", ale rzeczywiście może to już czas, aby za igiełkę chwycić?
Usuńpiękne piernikowe zawieszki :)
OdpowiedzUsuńM może ma rację ale przeciez gdzieś można drugie drzewko ubrać moja tez będzie tradycyjnie biała ale druga kolorowa i cała w hafcikach:)
Dobry pomysł i zawsze jakiś kompromis. Pomyślę. Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.
UsuńMnie sie skojarzenia Twoje Marysiu podobaja :) jak i piernikowe cudne Ozdoby !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko, że znów jesteś i miłe słowa piszesz. Pozdrowienia dla Ciebie i całej Twojej gromadki.
UsuńNajważniejsze jest to, że Tobie to sprawia przyjemność i możesz się tą radością dzielić z innymi.
OdpowiedzUsuńI o to w tym wszystkim chodzi. Pozdrawiam.
UsuńŚliczne ciastkowe zawieszki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję o pozdrawiam.
UsuńŚlicznie. Rozmarzyłam się nad tym Ł :D Dla mnie Ł to łąka pełna kwiatów, motyli i świerszczy... Śliczne wzory a ten clematis.... och i ach! :D
OdpowiedzUsuńMoc uścisków zostawiam :)
Dziękuję Agatko. Cieszę się, że Ł wywołało w Tobie takie emocje. Pomarzyć zawsze warto, to nic nie kosztuje a ubarwia rzeczywistość.
UsuńOoo, a u mnie też pierniczki, tylko parka :-)
OdpowiedzUsuńLubię te ciasteczkowe motywy, u Ciebie fajnie wykorzystane w postaci zawieszek :-)
Wdzięczny motyw, to prawda, a na dodatek bardzo świąteczny i smakowity.
UsuńPerfekcyjne zawieszki, a że ja lubię zimę, to jakoś tak mnie bardzo uradował ich widok. Choćby takie małe poduszeczki, niesamowicie urocze!!! <3 Masz duszę artysty. <3
OdpowiedzUsuńDzięki Aga. Miło się czyta, gdy chwalą, a Ty tych pochwał nigdy nie szczędzisz. Pozdrowienia i uściski.
UsuńPiękne zawieszki , motyw na nich bajeczny. Na święta jak znalazł , ale i w tej wiosennej scenerii prezentują się super. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu. Ten piernikowy motyw długo za mną chodził i w końcu przyszła na niego pora, to nic, że w środku wiosny, chociaż przyznam, że dziwnie robi się ozdoby świąteczne w takim czasie.
UsuńPiękne pierniczki:)
OdpowiedzUsuńNiezależnie od pory roku wyglądają ślicznie:)
No w porę roku, to się one nie wpasowały, ale zawsze miło powspominać lub pomarzyć.Pozdrawiam.
UsuńCudowne dekoracyjne poduszeczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu i serdecznie pozdrawiam.
UsuńA mnie, kiedy podziwiam Twoje krzyżyki przychodzi do głowy od razu coś na "ł", ŁAŁ mam na myśli:-) Jak dogonisz ten czas to daj znać, bo też nieustannie sposobu szukam na ten wyścig. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńWidać kondycja nam spada a może SKS? Za zachwyt nad krzyżykami dziękuję.
Usuńmoże to nie nam czas ucieka, tylko z nim coś się porobiło??
OdpowiedzUsuńA zawieszki są rewelacyjne!!
Niemniej jednak niedoczas jest i trzeba się z nim zmierzyć.Dziękuję za miłe słowo. Pozdrawiam.
UsuńZawieszki rewelacja! chyba wszyscy ostatnio coś z tym niedoczasem mają...
OdpowiedzUsuńMoże to jakiś wirus? Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
UsuńFajne piernikowe zawieszki. Oby do zimy małżonek zmienił zdanie... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie a jak nie, to może wypracujemy kompromis. Dziękuję za komentarz i bardzo serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper zawieszki. Ł jak łowy oczywiście bezkrwawe- nitką i igłą:-)
OdpowiedzUsuń