żeby było pięknie..., to fragment z komentarza Agatki Baran pod moim ostatnim postem Domki i nie tylko. Czy miała rację? Zobaczcie same.
Wszystko zaczęło się jakiś czas temu, gdy podczas porządków w spiżarni natknęłam się na puste pojemniki po odżywce dla biegacza. Pod wpływem impulsu wyjęłam je z worka na plastiki i postanowiłam przechować do chwili, gdy "najdzie" mnie twórcza wena. I nadeszła. Z zapałem zdzierałam oryginalne naklejki, a trzymały się tak mocno, że byłam bliska porzucenia mojego pomysłu. Ale udało się, a potem już tylko zabiegi kosmetyczne i malowanie , kilkakrotne, bo plastikowe podłoże umolne było okrutnie. I znów przerwa, bo kilka tygodni czekałam na wenę artystyczną, aż w końcu mnie olśniło." idą Święta, więc przydadzą się pojemniki na pierniczki". Przeszukałam szufladę z serwetkami, zgromadziłam niezbędny sprzęt, zalogowałam się w mojej mini pracowni i ... oto są.
Przy okazji porządków znalazła się również stara patera, pamiątka po mojej mamie, która była mistrzynią w pieczeniu tortów, takich domowych, z prawdziwym kremem, a ta właśnie patera owe smaki pamięta. Postanowiłam więc ocalić od zapomnienia tamten czas i zafundowałam jej intensywne SPA. A oto skutki moich zabiegów.
i w duecie
Tak więc stare i niepotrzebne może stać się "nowe" i użyteczne, co mam nadzieję dowodzi prawdziwości słów Agaty. Jeśli nadal są wśród Was niedowiarki, to popatrzcie jeszcze, jak udało mi się odmienić wizerunek zwykłego słoika.
Więcej dowodów na prawdziwość Agatkowej tezy na chwilę obecną nie posiadam, ale gdyby komuś było mało, to mogę się postarać.
Kończę i biegnę odwiedzić Wasze blogi, gdzie zapewne czeka wiele świetnych prac, które śpieszno mi zobaczyć i się pozachwycać.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
Marysia
Słoik pierwszy czarno-biały i ten z wieńcem są prześliczne!!!! Jak z galerii artystycznej. A patera idealnie współgra. Przepiękna!
OdpowiedzUsuńMiło się czyta takie pochwały. Dziękuję serdecznie.
UsuńMarysiu! Agatka miała rację, Z niczego można zrobić Cudowne rzeczy, tylko pomysły trzeba mieć, Taka rzecz zrobiona własnym kosztem cieszy bardzo,Twoje słoiki są Cudowne,Oj trudno miałaś pomalować czarny słoik na biało, Bardzo ładnie się prezentuje ten wazonik ze słoiczka - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńPomysły często przychodzą niespodziewanie i wtedy trzeba działać, zanim miną. Dziękuję za komentarz.
UsuńBardzo podoba mi się ten biały zestaw. Kuchnie mam teraz monochromatyczna i taki słoiczek byłby idealny. Malujesz je farbą kredowa?
OdpowiedzUsuńJeszcze jeden mam, można by go go wykorzystać.Na razie maluję farbą akrylową, bo taką mam w zapasie, chociaż ciągnie mnie do kredowej, efekt chyba byłby lepszy. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
UsuńRobią wrażenie te metamorfozy, patera jak z pod igły,jestem zachwycona pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDziękuję Dusiu. Patera się przyda w zimowy czas, a to już blisko.
Usuńsłoiki wyszły genialnie, a jeszcze w komplecie to juz wyglądają rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego chciałam poznać decoupage, coś co sie wyrzuca, można zamienić na potrzebne cudeńka:)
Pozdrawiam serdecznie
Więc spróbuj, miła zabawa a radości wiele. Czasem na prawdę żal wyrzucać a przecież można im darować drugie życie.Dziękuję, że jesteś i pozostawiasz miły ślad.
UsuńPamiętam , że ktoś z blogosfery, tworzący różne piękne przedmioty tak jak Ty, przed malowaniem plastiku przecierał go papierem ściernym aby właśnie dzięki porowatości lepiej przylegała farba, ale jaka wtedy robi się struktura powierzchni to nie wiem. Nawet nie mogę napisać czyj to patent bo nie pamiętam. Ot tak czytam i podziwiam jak u Ciebie :)) Słoiczki super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Dziękuję i witam u siebie. Masz rację, następnym razem użyję drobnego papieru, może pomoże.Pozdrawiam i zapraszam ponownie.
UsuńPodczytuję Cię już od dawna i mam w ulubionych. Ostatnimi czasy cierpię na niedoczas i więcej czytam niż komentuję ale jestem i bardzo lubię twój blog :))))
UsuńMylący może być trochę inny awatarek w obserwujących, bo udało mi się go wstawić dopiero kilka tygodni temu i już nie znalazłam tego obrazka pierwszego, ale nadal jest niebieskie niebo :D
Usuńpozdrawiam i cieszę się, że podoba Ci się mój blog :)
Jest, znalazłam. Dziękuję, że jesteś ze mną i u mnie.
Usuńwspaniałe przeróbki świetne te serwetki nie mam takich w zasobach :)
OdpowiedzUsuńświetnie ,że można poczarować trochę z decu za to uwielbiam tą technikę:)
Ja też już nie mam, kupiłam kiedyś tylko dwie a chętnie bym się z Tobą podzieliła.Dziękuję za pochwały, też lubię deco, bo w stosunkowo łatwy sposób można tak wiele odmienić.
UsuńPiękne cudne przedmioty uczyniłaś i tchnęłaś w nie duszę. Brawo TY. Ten obrazek z czarno białym widoczkiem przepiękny, ślicznie go wyeksponowałaś. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, miło,że chwalisz.Pozdrawiam.
UsuńWszystkie są piękne, a ten biały komplet cudny i klimatyczny, ale i tak mój "słój" najładniejszy, bo mój:-) Materialnie to może trzeba niewiele, ale potrzebny jest pomysł i talent w łapkach, a tego się nie kupi za żadne pieniądze. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńChociaż czasem tylko chęci wystarczą, reszta bywa, że przychodzi sama.
UsuńDajesz zwyczajnym przedmiotom nowe, niezwykłe życie!
OdpowiedzUsuńStaram się chociaż trochę zmienić otaczający mnie świat i we wszystkim znaleźć to "coś".
UsuńPiękne są, szczególnie podoba mi się ta z drzewami, cudeńka :)
OdpowiedzUsuńOśnieżone drzewa rzeczywiście pięknie zdobią. Witam u mnie i zapraszam częściej.
UsuńPięknie dałaś drugie życie wszystkim przedmiotom :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko, żal mi było wyrzucić, więc zadziałałam. Cieszę się, że Ci się podoba.
UsuńPiękne prace i wspaniałe przemiany:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko. Kocham przemiany, pozwalają inaczej spojrzeć na "stare".
UsuńUwielbiam takie prace z decu. Wyszło cudnie i elegancko. zainspirowałas mnie tym talerzem do tortów. Mam taki gdzieś w zakamarkach. Zaraz go wyciagam. Buziaki i pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Haniu.Jak zrobisz, to pokaż, proszę.
UsuńAle cudna metamorfoza. Serwetka z zimowym widoczkiem jest przepiękna, uwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję Aniu. Mam nadzieję,że uda nam się takie widoki podziwiać w naturze.
Usuńpiekna metamoroza :)
OdpowiedzUsuńwarto ocalić od wyrzucenia
pozdrawiam
Ocalić i mieć radość z tego, że udało się zrobić coś , co cieszy i czasem budzi wspomnienia.
UsuńNiesamowita przemiana , robiąca piorunujące wrażenie !!! Super. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu. Cieszę się, że często bywasz u mnie i zawsze pozostawiasz miłe słowa i że czasem moje prace robią na Tobie "piorunujące wrażenie".
UsuńNie wierzę :) Chyba zaczarowane te przedmioty! Pozdrawiam J
OdpowiedzUsuńTo uwierz i spróbuj zaczarować coś u siebie. Dziękuję serdecznie za to, że jesteś i że komentujesz, motywując tym samym do działania.
UsuńSuper przemiana. Komplet pojemnik i patera najładniejszy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej, może znajdziesz coś dla siebie. Przemiana rzeczywiście duża, doskonale widać ją w kolażu, a komplet też podoba mi się najbardziej.Pozdrawiam.
UsuńMarysiu, spisałaś sie wspaniale!!! Metamorfozy tych pojemników wow!!! Nie sadzilam ze te pojemniki były czarne... Teraz wygladaja duzo piękniej i te swietnie dobrane serwetki...i patera do kompletu wyglada magicznie!!! Jestes mistrzynią w dawaniu nowego życia:) a tu liczy sie zmysł i talent :) brawa!!! Miłego przechowywania pierniczków bo miłe to bedzie na pewno, w takich pojemniczkach :):):) sciskam!
OdpowiedzUsuńAle się rozpisałaś aż pokraśniałam z wrażenia. Agatko bardzo dziękuję. Pierniczkom zapewne będzie dobrze, ale nie wiem, czy długo tam pomieszkają.A Ty pieczesz rodzinnie, masz tyle elfów wokół siebie , więc praca i zabawa jednocześnie będzie przednia.
OdpowiedzUsuńO! Warto było i przechować pojemniki , odnaleźć, odnowić! Paterę również! Wyszły doskonałe, piękne artystycznie dzieła. Doskonałe !!! Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, tyle miłych słów aż jestem odrobinę zażenowana ,ale się cieszę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBeautiful creations, Maria. I love your vases!!!!!!! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńThanks Maria, I love your visiting. You always leave so kind words. Kisses.
OdpowiedzUsuńCudowne przemiany, aż trudno uwierzyć! piękność, podziwiam!
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona. Coś boskiego, wszystko mnie zachwyca. Z byle pojemników powstały cuda. Brawo i jeszcze raz brawo. Masz duży talent. <3
OdpowiedzUsuńPiękne prace!!!Super metamorfoza:))
OdpowiedzUsuń