sobota, 18 listopada 2017

Jak niewiele trzeba...

żeby było pięknie..., to fragment z komentarza Agatki Baran pod moim ostatnim postem Domki i nie tylko. Czy miała rację? Zobaczcie same. 
Wszystko zaczęło się jakiś czas temu, gdy podczas porządków w spiżarni natknęłam się na puste pojemniki po odżywce dla biegacza. Pod wpływem impulsu wyjęłam je z worka na plastiki i postanowiłam przechować do chwili, gdy "najdzie" mnie twórcza wena. I nadeszła. Z zapałem zdzierałam oryginalne naklejki, a trzymały się tak mocno, że byłam bliska porzucenia mojego pomysłu. Ale udało się, a potem już tylko zabiegi kosmetyczne i malowanie , kilkakrotne, bo plastikowe podłoże umolne było okrutnie. I znów przerwa, bo kilka tygodni czekałam na wenę artystyczną, aż w końcu mnie olśniło." idą Święta, więc przydadzą się pojemniki na pierniczki". Przeszukałam szufladę z serwetkami, zgromadziłam niezbędny sprzęt, zalogowałam się w mojej mini pracowni i ... oto są.









Przy okazji porządków znalazła się również stara patera, pamiątka po mojej mamie, która była mistrzynią w pieczeniu tortów, takich domowych, z prawdziwym kremem, a ta właśnie patera owe smaki pamięta. Postanowiłam więc ocalić od zapomnienia tamten czas i zafundowałam jej intensywne  SPA. A oto skutki moich zabiegów.











i w duecie



Tak więc stare i niepotrzebne może stać się "nowe" i użyteczne, co mam nadzieję dowodzi prawdziwości słów Agaty. Jeśli  nadal są wśród Was niedowiarki, to popatrzcie jeszcze, jak udało mi się odmienić wizerunek zwykłego słoika.





Więcej dowodów na prawdziwość Agatkowej tezy na chwilę obecną nie posiadam, ale gdyby komuś było mało, to mogę się postarać.
Kończę i biegnę odwiedzić Wasze blogi, gdzie zapewne czeka wiele świetnych prac, które śpieszno mi zobaczyć i się pozachwycać.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

Marysia

50 komentarzy:

  1. Słoik pierwszy czarno-biały i ten z wieńcem są prześliczne!!!! Jak z galerii artystycznej. A patera idealnie współgra. Przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło się czyta takie pochwały. Dziękuję serdecznie.

      Usuń
  2. Marysiu! Agatka miała rację, Z niczego można zrobić Cudowne rzeczy, tylko pomysły trzeba mieć, Taka rzecz zrobiona własnym kosztem cieszy bardzo,Twoje słoiki są Cudowne,Oj trudno miałaś pomalować czarny słoik na biało, Bardzo ładnie się prezentuje ten wazonik ze słoiczka - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysły często przychodzą niespodziewanie i wtedy trzeba działać, zanim miną. Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  3. Bardzo podoba mi się ten biały zestaw. Kuchnie mam teraz monochromatyczna i taki słoiczek byłby idealny. Malujesz je farbą kredowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze jeden mam, można by go go wykorzystać.Na razie maluję farbą akrylową, bo taką mam w zapasie, chociaż ciągnie mnie do kredowej, efekt chyba byłby lepszy. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

      Usuń
  4. Robią wrażenie te metamorfozy, patera jak z pod igły,jestem zachwycona pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Dusiu. Patera się przyda w zimowy czas, a to już blisko.

      Usuń
  5. słoiki wyszły genialnie, a jeszcze w komplecie to juz wyglądają rewelacyjnie:)
    właśnie dlatego chciałam poznać decoupage, coś co sie wyrzuca, można zamienić na potrzebne cudeńka:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc spróbuj, miła zabawa a radości wiele. Czasem na prawdę żal wyrzucać a przecież można im darować drugie życie.Dziękuję, że jesteś i pozostawiasz miły ślad.

      Usuń
  6. Pamiętam , że ktoś z blogosfery, tworzący różne piękne przedmioty tak jak Ty, przed malowaniem plastiku przecierał go papierem ściernym aby właśnie dzięki porowatości lepiej przylegała farba, ale jaka wtedy robi się struktura powierzchni to nie wiem. Nawet nie mogę napisać czyj to patent bo nie pamiętam. Ot tak czytam i podziwiam jak u Ciebie :)) Słoiczki super.
    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i witam u siebie. Masz rację, następnym razem użyję drobnego papieru, może pomoże.Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

      Usuń
    2. Podczytuję Cię już od dawna i mam w ulubionych. Ostatnimi czasy cierpię na niedoczas i więcej czytam niż komentuję ale jestem i bardzo lubię twój blog :))))

      Usuń
    3. Mylący może być trochę inny awatarek w obserwujących, bo udało mi się go wstawić dopiero kilka tygodni temu i już nie znalazłam tego obrazka pierwszego, ale nadal jest niebieskie niebo :D
      pozdrawiam i cieszę się, że podoba Ci się mój blog :)

      Usuń
    4. Jest, znalazłam. Dziękuję, że jesteś ze mną i u mnie.

      Usuń
  7. wspaniałe przeróbki świetne te serwetki nie mam takich w zasobach :)
    świetnie ,że można poczarować trochę z decu za to uwielbiam tą technikę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już nie mam, kupiłam kiedyś tylko dwie a chętnie bym się z Tobą podzieliła.Dziękuję za pochwały, też lubię deco, bo w stosunkowo łatwy sposób można tak wiele odmienić.

      Usuń
  8. Piękne cudne przedmioty uczyniłaś i tchnęłaś w nie duszę. Brawo TY. Ten obrazek z czarno białym widoczkiem przepiękny, ślicznie go wyeksponowałaś. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystkie są piękne, a ten biały komplet cudny i klimatyczny, ale i tak mój "słój" najładniejszy, bo mój:-) Materialnie to może trzeba niewiele, ale potrzebny jest pomysł i talent w łapkach, a tego się nie kupi za żadne pieniądze. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż czasem tylko chęci wystarczą, reszta bywa, że przychodzi sama.

      Usuń
  10. Dajesz zwyczajnym przedmiotom nowe, niezwykłe życie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się chociaż trochę zmienić otaczający mnie świat i we wszystkim znaleźć to "coś".

      Usuń
  11. Piękne są, szczególnie podoba mi się ta z drzewami, cudeńka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ośnieżone drzewa rzeczywiście pięknie zdobią. Witam u mnie i zapraszam częściej.

      Usuń
  12. Pięknie dałaś drugie życie wszystkim przedmiotom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Uleńko, żal mi było wyrzucić, więc zadziałałam. Cieszę się, że Ci się podoba.

      Usuń
  13. Piękne prace i wspaniałe przemiany:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko. Kocham przemiany, pozwalają inaczej spojrzeć na "stare".

      Usuń
  14. Uwielbiam takie prace z decu. Wyszło cudnie i elegancko. zainspirowałas mnie tym talerzem do tortów. Mam taki gdzieś w zakamarkach. Zaraz go wyciagam. Buziaki i pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cudna metamorfoza. Serwetka z zimowym widoczkiem jest przepiękna, uwielbiam takie klimaty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu. Mam nadzieję,że uda nam się takie widoki podziwiać w naturze.

      Usuń
  16. piekna metamoroza :)
    warto ocalić od wyrzucenia
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ocalić i mieć radość z tego, że udało się zrobić coś , co cieszy i czasem budzi wspomnienia.

      Usuń
  17. Niesamowita przemiana , robiąca piorunujące wrażenie !!! Super. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu. Cieszę się, że często bywasz u mnie i zawsze pozostawiasz miłe słowa i że czasem moje prace robią na Tobie "piorunujące wrażenie".

      Usuń
  18. Nie wierzę :) Chyba zaczarowane te przedmioty! Pozdrawiam J

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To uwierz i spróbuj zaczarować coś u siebie. Dziękuję serdecznie za to, że jesteś i że komentujesz, motywując tym samym do działania.

      Usuń
  19. Super przemiana. Komplet pojemnik i patera najładniejszy
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej, może znajdziesz coś dla siebie. Przemiana rzeczywiście duża, doskonale widać ją w kolażu, a komplet też podoba mi się najbardziej.Pozdrawiam.

      Usuń
  20. Marysiu, spisałaś sie wspaniale!!! Metamorfozy tych pojemników wow!!! Nie sadzilam ze te pojemniki były czarne... Teraz wygladaja duzo piękniej i te swietnie dobrane serwetki...i patera do kompletu wyglada magicznie!!! Jestes mistrzynią w dawaniu nowego życia:) a tu liczy sie zmysł i talent :) brawa!!! Miłego przechowywania pierniczków bo miłe to bedzie na pewno, w takich pojemniczkach :):):) sciskam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale się rozpisałaś aż pokraśniałam z wrażenia. Agatko bardzo dziękuję. Pierniczkom zapewne będzie dobrze, ale nie wiem, czy długo tam pomieszkają.A Ty pieczesz rodzinnie, masz tyle elfów wokół siebie , więc praca i zabawa jednocześnie będzie przednia.

    OdpowiedzUsuń
  22. O! Warto było i przechować pojemniki , odnaleźć, odnowić! Paterę również! Wyszły doskonałe, piękne artystycznie dzieła. Doskonałe !!! Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję bardzo, tyle miłych słów aż jestem odrobinę zażenowana ,ale się cieszę.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Beautiful creations, Maria. I love your vases!!!!!!! Kisses, my friend.

    OdpowiedzUsuń
  25. Thanks Maria, I love your visiting. You always leave so kind words. Kisses.

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudowne przemiany, aż trudno uwierzyć! piękność, podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Jestem zachwycona. Coś boskiego, wszystko mnie zachwyca. Z byle pojemników powstały cuda. Brawo i jeszcze raz brawo. Masz duży talent. <3

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne prace!!!Super metamorfoza:))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger