niedziela, 25 października 2020

Na chwilę wpadam

 Byłam, zniknęłam , jestem

i nie wiem na jak długo się zatrzymam....

ale kilka ,

bardzo ważnych  spraw każe mi "pogadać" z Wami troszeczkę.

Za mną trudne dni i myślę, że do finiszu jeszcze spory dystans,

ale tymczasem "zbieram się" i próbuję coś zrobić, abyście mnie zupełnie nie zapomniały..

Przyleciały do mnie dowody Waszej pamięci i troski, za które serdecznie dziękuję.

dziękuję

za cudny domek z Mamelkowa z mnóstwem dobrej energii i modlitewnym wsparciem,

dziękuję Agatce 

za codzienną modlitwę i wiarę w lepsze jutro,

dziękuje Renii

 za nieustające zainteresowanie i modlitewne wsparcie

Dziękuję 

moim  blogowym koleżankom

za Anioły,które każdego dnia strzegą moich ścieżek.

To wsparcie i świadomość, że nie jestem sama,

dodaje sił i na duchu podnosi,

a na dowód kilka fotek,

 które choć w niewielkim stopniu w niewielkim stopniu,

wyrażają moją radość. 








Elu, serdecznie przepraszam, ale twój Aniołek na chwilę odfrunął,

ale wrócił 

i jest.



Pozdrawiam 

Was serdecznie


Marysia

16 komentarzy:

  1. Bo z Aniołami tak już jest, że gdzieś na chwile znikają. Ale ...są ciągle gdzieś nad nami "fruwają" i strzegą nas, nigdy nie zostawiają samych. Wszystkiego dobrego Kochana. Zdrówka. Pozdrawiam i ściskam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marysiu cieszy mnie ogromnie Twoja wizyta tu bo to znaczy dla mnie że idzie ku dobremu a Tobie siły wracają. Mam nadzieję że nasze Anioły Cię strzegą i będzie już tylko lepiej .
    Ściskam serdecznie i zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo zdrowia i tyle bo jak jest zdrowie to reszta jakoś się układa:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anioły dają radę, a Ty silna KOBIETA jesteś i też dasz :-) Zdrowia, zdrowia i do zobaczenia wkrótce :-) Uściski i najserdeczniejsze życzenia ślę :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieustannie myślami z Tobą:* Piękne anioły.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Marysiu brakowało Ciebie bardzo. Mam nadzieję , że wszystko szybko wróci u Ciebie do normy i będziemy mogły cieszyć się Twoimi pracami. Baaardzo duuuuzo zdrowia Ci życzę i mocno ściskam 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana Marysiu zasyłam ci moc energii. Jak miło , że się odezwałaś. Czasami życie daje w kość , ale głowa do góry . Trzymaj się cieplutko ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne i z serca płynące dowody pamięci. To dar bezcenny. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zaglądam tu i zaglądam... ciesze się że wpadłaś z kilkoma słowami 💚 Ty wiesz że Cię wspieram 😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  10. pojawiasz się i znikasz ...czas dajemy czekamy tęsknimy myślą i modlitwą zawsze z TOBĄ

    OdpowiedzUsuń
  11. Marysiu miło zobaczyć Twój wpis. Niechaj Anioły nadal Cię strzegą a nasze ciepłe myśli wciąż wspierają. Z nadzieją na rychłe spotkanie pozdrawiam serdecznie i zdróweczka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wzruszające dowody ciepłych, serdecznych myśli... Moc dobrej energii posyłam i życzenia zdrowia, pełni sił, mocy twórczej i wszystkiego, co Ci potrzebne w tym momencie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze jeden anioł do Ciebie przyleciał i u mnie stosownej chwili na odwiedziny wyczekuje, mam nadzieję, że zapuka do Twoich drzwi już niedługo.Serdeczności i ciepłe myśli posyłam🧡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to chyba ten co się zawieruszył był w pocztowych otchłaniach choć pierwszy w drogę wystartował ;)

      Usuń
  14. "Nigdy nie będziesz szła sama"

    niby takie proste hasło na kartonach naprędce wypisane
    a w jak wielu różnych sytuacjach oddaje sedno rzeczy

    Są z Tobą ciepłe myśli wielu osób.
    Trzymamy kciuki, myślimy, i choć z dala, idziemy razem z Tobą. <3

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger