środa, 30 października 2019

Już za chwilę

Już za chwilę
... światełkami cmentarze zapłoną,
wśród spadających liści wspomnienia popłyną,
nad przemijaniem się zadumamy
i w daleką przyszłość nasze myśli pobiegną.
Już za chwilę...
Potem emocje opadną,
wspomnienia wyrazistość stracą, 
zaduma oczekiwaniu na dobrą nowinę miejsca ustąpi,
i znów rok wydarzeń kolejne koło zatoczy.
A tym czasem,
przygotowania poczynić należy, aby kolejne Święta pięknie przyjąć.
Już wkrótce ciasto na pierniki zarobię, 
świąteczne menu z chłopakami ustalę,
o prezentach pomyślę,
 kartki z dobrą nowiną roześlę
i na pierwszą gwiazdkę, 
w wigilijny wieczór ,
czekać będę,
Na dowód , że wszystko zgodnie z planem się toczy,
dwie swingowe karteczki, dla Ulki powstały,
i domkowa zawieszka, która na Kasiną zabawę się uda.
Przyznam, że rzeczona ozdóbka, nieco "popalić" mi dała, 
za przyczyną misternego wzoru i drobniutkiej kanwy, 
ale myślę, że warto było nieco się potrudzić,
aby teraz jej delikatnością i finezją oczy cieszyć.
Zaś zabawa z kartkowymi formami , swoją różnorodnością, do porzucenia rutyny zmusza,
 i tym samym nowego spróbować pozwala.
Przyznam, że bardzo mi to odpowiada, moją wyobraźnię rozbudza i nowe umiejętności rozwija.
A oto efekty moich starań,
mam nadzieję, że podobać się będą.


















A na koniec pozwólcie na gruszki pięknej Heleny się zaprosić,
które w aromatycznej kąpieli z czerwonego, korzeniami pachnącego, wina zażyły, 
potem w czekoladę się oblekły, 
prażonymi migdałami obsypały
i na imieninowym stole Tadeusza i Szymona krótką chwilkę pobyły.




Jeszcze tylko banerki do wymienionych zabaw wiodące
i do codziennych obowiązków zmykam,
bo przecież
 już za chwilę...

Choinka 2019 Październik 2019

Pozdrawiam serdecznie

Marysia

czwartek, 24 października 2019

Tak mam,,,

Tak mam,,,
że gdy w centrum wydarzeń się znajdę, trochę z boku staję
i
całą sobą chłonę, to co się wokół mnie zadziewa.
Wielość bodźców nieco mnie przytłacza i mówiąc kolokwialnie "nie ogarniam".
Pozwalam więc, moim możliwościom percepcyjnym działać, 
ja sama zaś, tak trochę,  "na pół gwizdka".
Dopiero, gdy emocje opadną, wszelkie bodźce ucichną, 
zaczyna się taśmy odwijanie i małe kawałki wspomnień w całość się składają.
Przychodzi refleksja, 
słowa, które wybrzmieć mogły, a nie wybrzmiały, 
czyny, które zaistnieć powinny, a nie zaistniały,
"kuchy" wszelakie, których być nie powinno
i to, co uwadze umknęło, a ważne było.
Ale niedoskonałości wszelkie
niczym wobec pozytywów się stają,
bo przecież,
każdą chwilą cieszyć się trzeba,
dobre całym sobą chłonąć,
radość innym sprawiać,
dobre relacje budować
i pozytywną energię zbierać.
Tak było i tym razem,
gdy nasza szalona ósemka do Torunia zjechała,
aby czas wspólnie spędzić, sobą się nacieszyć, nauki pobrać i kolejne doświadczenia zdobyć.
I znów na wielkim stole robótkowe przydasie zaległy,
 a zespół niespokojnych rąk , do późnych godzin nocnych znać o sobie dawał.
Krzyżowały się niteczki, zwijały paseczki, czółenka klikały, szydełka śmigały,
a wszystko pośród gwaru rozmów, śmiechu i czasem śpiewania.
Od czasu do czasu, przerwę zarządzano, 
i wtedy na stole same pyszności miejsce zajmowały,
aby spragnionych napoić i głodnych nakarmić.
Były więc,
ogóreczki w kilku odsłonach,
domowy chlebek ze smalcem,
sałatki z krabów i makaronu,
bigos na winie,
barszcz z pasztecikiem,
przepyszna szarlotka i kruszon,
oscypki na zagryzkę do trunków wszelakich
i
wiele jeszcze dobroci, których nie sposób wymienić.
Oj, wiele się działo.
Była wyprawa po słynne toruńskie pierniki i zachwyt nad urokiem miasta,
gdzie sam Pan Kopernik honory gospodarza czyni.
Zresztą, co tu wiele gadać,
zobaczcie sami.
































To tylko namiastka tego, co działo, bo nie sposób o wszystkim napisać i wszystko na fotkach pokazać,
ale jeśli chcecie bardziej w temat się zagłębić , to do
Ani,
Danusi,
Dorotki,
Eli,
Hani, 
Justynki
i Olki
zajrzyjcie, bo tam zapewne wkrótce, inne spojrzenia na ten sam temat znajdziecie, przez co obraz naszego toruńskiego spotkania pełniejszym i piękniejszym  się stanie.

A, o tym, że pięknie było, niech już ustalone miejsce i termin następnego zaświadczą.
Tym razem Wielkopolska gospodarzem będzie i mam nadzieję, że swoje zadanie doskonale spełni.
I tym optymistycznym akcentem moje dzisiejsze spotkanie z Wami kończę,
serdecznie pozdrawiam
i podobnych spotkań życzę

Marysia



Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger