Długo zbierałam się, aby ponownie spotkać się z Wami. Nie dlatego, że nie miałam o czym pisać, ale dlatego, że nie umiałam dokonać wyboru. Łapałam ulotne wrażenia, zbierałam okruchy wspomnień, poddawałam się rozmyślaniom , odwiedzałam Was na blogach,oddawałam się radości tworzenia w wygodnym kąciku kanapy, ale to ciągle nie było to, aż do wczorajszego ranka. Niby nic nadzwyczajnego a jednak coś, co zadziałało jak impuls i oto jestem.
Obudził mnie jak zwykle zapach porannej kawy, szum prysznica w łazience, dźwięk radyjka, porannego towarzysza mojego męża, czyli takie codzienne radostki, radość z tego, że są, że kochają, że jesteśmy razem.
Ale ten niby zwykły ranek przyniósł ze sobą zapowiedź pięknego dnia, a to za sprawą cudnego szronu, który pięknie skrzył się w mroźnym blasku wschodzącego słońca. Taka namiastka zimy, którą z uporem maniaka zaklinałam igłą i nitką, gdy za oknem hulał wiatr a niebo zasnuwały deszczowe chmury. Marzyłam wtedy o pięknej zimie, białej, pełnej puszystego śniegu, ornamentach malowanych mrozem na okiennych szybach, o kryształkach lodu połyskujących w słońcu, o rześkim, lekko drżącym powietrzu i błękitnym, bezchmurnym niebie. Takiej wyidealizowanej, dalekiej od narzekań drogowców, od brzydkiej, szaro-burej mazi pośniegowej i bałaganu, który na przedwiośniu wyłania się spod topniejącego śniegu. Snułam marzenia o zimowych spacerach, gdy mróz szczypie w uszy, nos i policzki, o ciszy i spokoju, jakie niosą ze sobą długie zimowe wieczory przy kominku i o kubku pełnym aromatycznego grzańca.
Marzyłam, rozmyślałam i ... liczyłam krzyżyki. Jeszcze nie skończyłam, ale chwytając ulotne wrażenia skusiłam się na konfrontację wyobraźni z rzeczywistością.
Śliczny obrazek się zapowiada i bardzo ładnie go zaprezentowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.Pracuję nad nim i chyba uda mi się niedługo skończyć.
UsuńWidoki obłędne, bardzo lubię taki oszroniony świat . To co masz na tamborku jest cudowne. Cudny będzie obrazek.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Marysiu
Dziękuję bardzo za miłe słowa. Dobrze, że są sposoby na zatrzymanie ulotnych wrażeń.
UsuńPiękne zdjęcia zimowej aury! Haft idealnie wpisuje się w ten zimowy obraz. Piekny początek.
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że i koniec będzie udany.
UsuńBajeczny jest Twój świat. Warto było czekać na Twojego posta- dziękuję za te wrażenia.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Cieszę się, że poczekałaś.
UsuńSuper konfrontacja😄 Haft piękny. U nas śniegu tej zimy jeszcze nie było.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.Pozdrawiam i życzę chociaż trochę śniegowych wrażeń.
UsuńStworzyłaś przepiękny, pełen wartości post. Zdjęcia magiczne, bardzo lubię szron. Twój haft jest piękny. Słowa tak melancholijne i pełne wdzięczności. Bardzo przyjemny post. :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia. :)
Dziękuję Agnieszko. Miło czyta się takie słowa jak Twoje, bo wtedy widzi się sens swego działania.
UsuńŚwiat nam ostatnio zdecydowanie pojaśniał, słońce, szron, tylko śniegu brak ale sama nie wiem czy za nim tęsknie;-)Haft będzie jak zwykle piękny. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńŚnieg często jest powodem naszych kłopotów, ale też upiększa świat i przykrywa brudy. Nasuwa mi się alegoryczne porównanie do życia, ale nie będę rozwijać tematu, może kiedyś przy kawie?
UsuńWonderful images of the beautiful nature and frost!
OdpowiedzUsuńLovely cross stitching creation!
Have a happy week!
Dimi...
Thanks Dimi. You're are so kind adn friendly.Hugs and kisses.
UsuńPiękne zdjęcia, a haft zapowiada się jeszcze piękniej. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, mam nadzieję, że taki będzie.
UsuńPiękne, zimowe widoczki złapałaś!
OdpowiedzUsuńA na tamborku cudny hafcik gości :-)
Dziękuję Iwonko. Nie mogę się doczekać, kiedy zdejmę go z tamborka i oprawię.Pozdrawiam
UsuńZapowiada sie piękny obrazek. cudnie w Twoim ogrodzie, szkoda chyba jednak, że zabrakło póki co śniegu. Świat wydawałby sie jeszcze piękniejszy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Napisałaś, że "świat wydawałby się jeszcze piękniejszy" i to prawda. Mam nadzieję, ze uda nam się doświadczyć takich wrażeń jeszcze tej zimy.
UsuńZapowiada się coś uroczego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
I mam nadzieję, ze taki będzie.Pozdrawiam.
UsuńMarysiu! Pięknie udało Ci się uchwycić urok tych, Pięknych zimowych krzewów, A Hafcik już jest ładny, A po skończeniu będzie piękny - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu, dla takich słów warto działać.Pozdrawiam.
Usuńpodziwiam , pięknie Ci to wychodzi
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Masz wyjątkowe szczęście oglądać naturę w takich okolicznościach.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy wyjątkowe, ale mam i czerpię z tego inspirację.Pozdrawiam.
UsuńHafcik zapowiada sie pieknie Marysiu! A oszroniony świat ubrałam poeknie w słowa i uwieczniłas na uroczych zdjęciach :) miło było wpaść do Ciebie i poczytać co nieco;) dziekuje!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i zapraszam częściej.Uściski dla Was wszystkich.
UsuńWprowadzenie PIĘKNE! Tyle w nim miłości, radości i czułości:) Zdjęcia magiczne i haft już jest piękny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję. Staram się we wszystkim znaleźć doznania, o których piszesz. To pozwala piękniej żyć. Pozdrawiam.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńLindas paisagens e bordado.
OdpowiedzUsuńFeliz 2018!
Thanks.
UsuńPiękne mroźne fotki i obrazek który się dobrze zapowiada:)
OdpowiedzUsuńTen mroźny czas jest doskonały na spacery i poszukiwanie natchnienia do dalszej pracy.Nad obrazkiem pracuję, mam nadzieję, że niedługo skończę.
UsuńOch jakie śliczne plenery dla pięknego haftu złapałaś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń"Szukajcie a znajdziecie" i udało się. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńPiękna konfrontacja zimy czarowanej igiełką z tą mrozem namalowaną o poranku :) Zdecydowanie wolę tą na tamborku :) Zdjęcia oprószonego mrozem ogrodu zachwycają i owszem, ale bardziej przez okno, bo skrobanie szyb w samochodzie o 5:30, żeby pojechać do pracy do przyjemności nie należy i skutecznie utrudnia kontemplację piękna przyrody :P A zimą na tamborku zachwycam się zawsze i na pewno wrócę, żeby zobaczyć efekt końcowy :) Fajnie tu u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, zima nie zawsze jest tak piękna i romantyczna, ale warto poszukać okazji, aby się cieszyć.Pozdrawiam serdecznie i życzę, aby odśnieżanie samochodu przebiegało sprawnie a droga była bezpieczna.
UsuńThanks. Nice to host you at my blog.I'd be glad if you visit me more often.
OdpowiedzUsuńJak oglądam takie zdjęcia, to strasznie brakuje mi ogrodu - u Ciebie dzieje się magia. Twój haft jest piękny. Pozdrawiam Cię cię ciepło:-) Ania
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Miło, że zajrzałaś. Zapraszam częściej.
OdpowiedzUsuń