poniedziałek, 10 września 2018

Opóźniony start...

... do codzienności. Jakoś tak, po wakacyjnym leniuchowaniu, nie mogę wystartować i nabrać prędkości, do której przywykłam. Ogromne luki w blogowaniu powstały, a ja przecież systematycznie Was odwiedzam, lecz komentarze na później zostawiam, a to "później" szybko traci ważność i próżno potem wiatru w polu szukać. Przepraszam za braki i solennie poprawę obiecuję, bo przecież lubię te, po "blogosferze" wędrówki i wirtualne pogaduszki z Wami.
Tak więc jestem, tempomat włączony i do zwyczajnej zwyczajności wracam.
Dzisiaj kilka fotek zmian, co to późne lato za kamienny murek przyniosło, z lekka, jesiennym klimatem"trącąc".





No, a co za tym idzie, bardziej nostalgiczny nastrój słoneczną spontaniczność wypiera, a zmiany w kuchennym menu i gromadzenie witamin wszelakich, aby jesiennych przeziębieniom się oprzeć, bardzo mnie absorbują.
Tak więc, tradycyjnie, sosnowa naleweczka na jesienną słotę gotowa, suszone śliwki i gruszki, w długie jesienne wieczory słodko o lecie przypomną i dodatkowo smak czerniny wzbogacą, soki warzywno-owocowe skutecznie, mam nadzieję, naszą odporność na jesienne wirusy podniosą.
Trochę słonecznego lata w słoiczkach zamknęłam i ... czekam na jesienno- zimowy czas, chociaż z latem dopiero w przyszłym tygodniu się pożegnam, i fotorelację z pożegnalnej imprezy Wam przedstawię.





Gromadzenie zapasów wszelakich sporo czasu wprawdzie mi zabrało, ale radość tworzenia w kąt zepchnąć się nie dała i z kilkoma drobiazgami na dzisiejsze z Wami spotkanie się wstawia.
Najpierw upominek dla Elizy, która wczoraj swoje 13 urodziny świętowała, a do której, z tej właśnie okazji, taki skromny podarek powędrował i jednocześnie na całoroczne świętowanie do Reni się wybrał.




Żabkę u  Ulki nakarmić trzeba było, więc według zaproponowanej mapki kartkę na Boże Narodzenie przygotowałam i przyjemność karmienia zaspokoiłam.

Najpierw mapka, pomysłowa bardzo,

i moja jej interpretacja






Ania we wrześniu Bingo zarządziła, więc i ja, "karnie" z moją karteczką w szeregu staję, na której "aż" cztery z dziewięciu proponowanych elementów umieścić mi się udało.Jest więc kwadrat, a nawet kwadraty

 są i polne kwiaty


 jest niebieski,


i są warstwy.


Mam nadzieję, że Ania wszystkie elementy mi zaliczy i zadanie za wykonane uzna.



I tak oto podziałałam, między słoikami, wyciskarką, suszarką i tysiącem innych spraw.

Na dzisiaj już wszystko.
 Kolejne wyzwania zwyczajnej zwyczajności czekają, do roboty czas się zabrać i tempomat podkręcić.

Miłego tygodnia życzę

Marysia

52 komentarze:

  1. Pięknie u Ciebie, a ogród o każdej porze roku jest urzekający, zwłaszcza ten Twój :-) Cudne kolory, a zimowity przepiękne. U mnie jakoś nie widzę, może nie wyjdą, a może jeszcze dam im czas. Karteczki bardzo pomysłowe, przepięknie skomponowane i wykonane. Podziwiam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko. Miło by zasiąść przy kawce i trochę pogadać, ale Warszawa daleko a i czas pełen zajęć. Zimowity dość wcześnie w tym roku zakwitły, myślę, że i Twoje wkrótce się pokażą. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Beautiful photos and a GORGEOUS nativity cross-stitch, Marychna. Congrats, my friend.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekałam Marysiu na Twoj post i sie doczekałam :) miło tam u Ciebie mimo ze powili jesiennie.... Prace sliczne, co tu duzo gadać, robisz wszystko schludnie i starannie wiec brawa dla Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło być oczekiwaną. Dzięki.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  4. Pięknie i klimatycznie u Ciebie. Kawa w takim miejscu musi smakować wybornie:)
    Twoje prace jak zawsze miłe dla oka.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na kawę zapraszam, za miłe słowa dziękuję.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  5. Marysiu! Oznak Jesieni jeszcze tak u Ciebie nie widać , Kwiatki jeszcze kwitną , Karteczki są przeurocze - Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwiatki kwitną, bo mój M dba o nie i codziennie z koneweczką biega, ale z kącików jesień już wygląda.Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  6. Marysiu cudnie u Ciebie o każdej porze roku:)
    też siedzę w słoikach i zamykam co się da, tak samo suszę i próbuję nie myśleć o zbliżającej się słocie i zimnie,
    kartki jak zwykle podziwiam:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny. Powodzenia w słoikowaniu i suszeniu życzę.Z takimi zapasami zima nam nie straszna.Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  7. Ależ jaki opóźniony start? Ledwo początek miesiąca, a Ty już tyle pięknych prac pokazałaś :) A jak pięknie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za słowa pocieszenia i pochwały. To bardzo miłe i motywujące. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  8. śliczne karteczki i piękne zapasy na zimę :)
    super twoje otoczenie znam z widzenia:)pięknie jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Reniu i na konsumpcję zapraszam. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Zapasy masz imponujące. Jeszcze mamy lato, cieszmy się :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, jeszcze lato pięknym słońcem nam darzy, więc się cieszę i korzystam z miłego ciepełka. Pozdrawiam słonecznie.

      Usuń
  10. No te kolorowe napoje w kieliszka mnie rozbroiły , z chęcią bym pokosztowała co dobrego w nich jest :-) Za murkiem pięknie , romantycznie i klimatycznie.
    Uwielbiam Twoje mini hafty , co to raptem kilka krzyżyków mają i kilka kreseczek a od razu widać co na nich jest . Kartki z nimi to prawdziwe cuda.
    Polne kwiaty z radością przygarniam u siebie :-)
    Pozdrawiam i dziękuję za udział w zabawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu na degustację witaminowych napojów zapraszam. Zielony, to szpinak, grejpfrut, imbir, seler naciowy i gruszka a czerwony, to buraczek, pomarańcza, jabłko, seler naciowy i marchewka. Pyszne i zdrowe. Polecam. W małym kieliszeczku nalewka z młodych pędów sosnowych. Kartki dość minimalistyczne, ale tak jak piszesz, czasem kilka krzyżyków i kreseczek zupełnie wystarczy.Pozdrawiam.

      Usuń
  11. Wspaniały domek i bajeczny ogród - suszone kwiaty i słoiki pełne owoców dają znać, że zbliża się jesień - wszystko pięknie wyglada - pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wandziu, tym bardziej, że Twój artystyczny zmysł dostrzegł mje starania. Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Piękne zdjęcia z ogrodu i wspaniałe prace. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anetko i bardzo serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  13. Piękny ogród! Ja dziś zebrałam gruszki - podoba mi się pomysł suszenia ;) A nalewki dojrzewają i czekają na swój czas ;)
    Bardzo podoba mi się komplet dla Elizy - taki delikatny, wręcz eteryczny :) Karteczka dla Uli jest prześliczna - elegancka i wymowna. A praca dla Ani jest bardzo klimatyczna. Bardzo podobają mi się Twoje kartki z suszonymi kwiatami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Suszone owoce świetnie zastępują słodycze i w dodatku dostarczają cennych witamin. Więc susz, potem postaw na stoliku i chrup. Na zdrowie. Cieszę się, że moje karteczki przypadły Ci do gustu. Stylem przypominają trochę Twoje prace, tak przynajmniej mi się wydaje.Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Masz piękny ogród!! Zdjęcia są cudowne! Mogłabym w kółko je oglądać :)) Kartki wyszły Tobie urocze! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądaj więc do woli, będzie mi bardzo miło. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do kolejnych.

      Usuń
  15. Znajome miejsce i miło wspominam.....a na te pyszności chętnie bym znowu się wprosiła, kartki świetne pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjeżdżaj, kiedy masz ochotę. Chętnie z Tobą przy kawie zasiądę.Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Jeżeli to jest opóźniony start, to co ja mam powiedzieć ;-) Kartki cudne w swojej prostocie, a te z polnymi kwiatkami dodatkowo bardzo oryginalne i niepowtarzalne. Miłych wojaży na pożegnanie lata:-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję bardzo i na ogrdowe pożegnanie lata do siebie zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piekny ogród. Strasznie mi sie podobaja te kolorowe..."pokrzywki"(?) Do glowy mi nie przyszlo ze moga byc tak dekoracyjne. Kartki tez sliczne. Pozdrowienia zostawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokrzywki aż za wielkie porosły i dostęp światłą do domu ograniczyły, ale dekorują pięknie. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  19. Wspaniały masz ogród. Poczatek lato i początek jesieni to zawsze czas na robienie zapasow na zimę. Karteczka jest urocza.
    Pozdrawiam: )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za odwiedziny i miły komentarz.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do kolejnych odwiedzin.

      Usuń
  20. Piękne zdjęcia.
    Podoba mi się twoja karteczka do Uli.

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne karteczki. Twój ogród wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jejciu!!! Jak pięknie u CIebie :) cudne zdjęcia!
    Super karteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  23. A tu jest mój Anioł i kartka ! Dziękuję :) Fajny ogród.

    OdpowiedzUsuń
  24. wypatrzyłam piękny pęczek lnu i te kuszące procenty... ;) aż watek straciłam... ;DDD
    Każda kartka niesie swoje emocje ale mnie urzekła "suszkowa"
    Ta trochę już dziś zapomniana technika wciąż chwyta mnie za serce... szczególnie w takim pięknym wykonaniu! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Dorotko od kota. Suszki fajnie wypadają na kartkach, są takie naturalne.Len jest cudny, pierwszy raz go użyłam i jestem z efektu zadowolona.

      Usuń
  25. Co za wspaniały widok,a karteczki są przepiękne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Marysiu prześliczne kartki stworzyłaś
    .
    Pozdrawiam serdecznie 😀

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękny baśniowy ogród , a karteczki cudne . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Przeurocze zdjęcia!
    Karteczki niezwykle subtelne, pełne delikatności :)
    Świetnie też czyta się całego posta :) :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Przepiękny ogród, pełen jesiennych kolorów. :) Karteczki też bardzo ładne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger