Trzy bałwanki,
mimo gorącego lata,
przetrwały,
i dzięki temu, na zabawie u Xgalaktyki wstawić się mogą.
Ozdobą mini zawieszek są bez wątpienia,
i w stosownym czasie, z gwiazdkowymi prezentami, w świat polecą.
Tymczasem, w pełnym słońcu,
wśród kwiatów i zieleni radośnie pozują,
na przychylność oglądających licząc.
Tak bardzo mi się ich uśmiechnięte buziaczki spodobały,
że obojętnie obok wzoru,
przejść nie mogłam.
Myślę, że moja decyzja słuszną była.
Na koniec jeszcze,
na krótki spacerek zapraszam,
aby kolorami lata się zachwycić,
I na tym dzisiejsze z Wami spotkanie kończę,
serdecznie pozdrawiam
i
za komentarze pod poprzednim postem dziękuję.
Marysia
Czas szybko minie i śliczne bałwanki się przydadzą.
OdpowiedzUsuńFajniutkie te bałwanki:) I piękne kwiaty cieszące oko.
OdpowiedzUsuńps. Napisałam Ci mini maila - nie wiem czy widziałaś.
Uściski:)
U nas tez w tym roku milin ma cudne trąbkowe kwiaty ;) sliczne okazy roślin :) a bałwany mnie zauroczyły :)
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie jest urocze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudne te bałwanki 😉. Kwiaty masz piękne
OdpowiedzUsuńAle sliczne usmiechniete balwanki i jak je niexxx pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTy masz chyba jakiś szósty zmysł Marysiu. Wynajdujesz cudne hafciki z niewielka ilością wyszywania. Bałwanki są rewelacyjne i fajnie będą wyglądąć jako dodatek do prezentu. A w Twoim ogrodzie cudownie, kolorowo i pachnąco/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jakie super wesołe bałwanki.
OdpowiedzUsuńSympatyczne te bałwanki, na pewno ozdobią prezenty. Cudne zdj z ogrodu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze są te bałwanki i w ogóle śliczne karteczki. Takie bałwanki to ja rozumiem, od dziecka zawsze było mi szkoda tych bałwanków :)
OdpowiedzUsuńW ogrodzie też pięknie... ach lecie!!!
Kilka krzyżyków, a efekt śliczny bardzo!Bardzo dobrze, że bałwanki się nie roztopiły...szkoda by było takich przystojniaków! Ogrodowe zdjęcia piękne:)))
OdpowiedzUsuńZwróciłam uwagę na ich uśmiechy, takie śliczne, hipnotyzujące, piękne prace! :) Spacer również bardzo mi się spodobał, w tak baśniowym miejscu nie mogło być inaczej. :) Pozdrawiam cieplutko, życzę radosnego dnia. :*****
OdpowiedzUsuńTo ja już wiem skąd paskudny katar w ten upał złapałam, chyba mi powiało lodem zza płotu;-) Śliczne, delikatne bałwanki ale w takim otoczeniu tylko piękności mogą powstawać. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zawieszki, wzór niespotykany! Roślinność zachwycająca!!!😍😍😍
OdpowiedzUsuńświetniaste zawieszki :)
OdpowiedzUsuńsprawią z upominkiem podwójna radochę :)
Rewelacyjne te balwanki
OdpowiedzUsuńAż mi się gębusia do bałwanków uśmiechnęła i przyjemniej w ten upał się zrobiło. Na momencik chłodem niewielkim powiało. Piękne powstały w łapkach Twoich zawieszki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPiękne te malusie zawieszki zrobiłaś. Podziwiam, bo mnie jakoś przychodzą z trudem takie małe hafty. Z przyjemnością oglądam kwiaty w Twoim ogrodzie. Kolorowo i cudnie masz wokół domu. Pozdrawiam serdeczności posyłam
OdpowiedzUsuńBałwaniaste zawieszki, jako dodatki do prezentów - rewelacja. doskonały, słodki pomysł! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te zawieszki Marysiu !
OdpowiedzUsuńNie wiem z czego bardziej bym się cieszyła bardziej...z samego
prezentu czy z takiego wspaniałego dodatku, który będzie przy nim :) Twój ogród jest przepiękny , nie wspominając o cudnych zdjęciach :D
Uściski.
K.
Daj trochę tego śniegu! Rozpuszczam się! ;)
OdpowiedzUsuńPiękny milin! Mój ( podarowany przez Olę) niestety nie przetrwał konfrontacji z rzeczywistością.