... zdrowaśki, przygasły światełka wspomnień, przycichły rozmowy przy stole,
w galeriach handlowych nieśmiało, przez gwar ludzkich głosów, nutki świątecznych piosenek się przebijają,
na sklepowych regałach świąteczne błyskotki kolorami wabią,
a ja ...
zwyczajnej zwyczajności się oddaję, chociaż przepis na pierniki już wyjęłam i na tamborek świąteczne wzorki zaprosiłam.
A ta moja codzienność,
to wokół stołu krzątanie, aby zaproszonym gościom dogodzić,
imieninowych upominków pakowanie, aby solenizantki, mam nadzieję, ucieszyć,
kulturalne z mężem wypady poczynić,
i codzienne obowiązki spełnić.
Ale po kolei.
najpierw wokół stołu się pokręcę i kilka smakołyków Wam zaserwuję, które być może do gustu Wam przypadną i skosztować ich zechcecie.
aby apetyt rozbudzić.
Potem zupa cebulowa na białym winie, z grzankami pod serową pierzynką
i w końcu danie główne, czyli kugiel, na który przepis, z Lubelszczyzny przywiozłam.
Potem jeszcze słodyczy troszeczkę, w wiśniach i śliwach z domowych nalewek ukrytej
i ... po przyjęciu.
i ... po przyjęciu.
Czas teraz na imieninowe spotkania do przyjaciół pospieszyć, a że solenizantki drobnymi prezentami obdarować wypada, więc kolejna dama powstała, gdzie motyl tym razem, miejscówkę na dłoni sobie znalazł. Mam nadzieję, że poprzedniczce do gustu przypadnie i miejsce, w planowanym tryptyku, znajdzie.
Jako, że za kamiennym murkiem bardzo jesiennie się zrobiło, a tym samym motyli sezon się skończył, trzy osobniki, kolory ziemi przybrawszy, do tej, która w tych barwach gustuje, dzisiaj poleciały, odpowiedniego miejsca dla siebie poszukać.
Jeszcze o kulturalnych przeżyciach słów kilka i do codziennych obowiązków powrócę.
Zacznę od pieśni i tańca, które w pięknym wydaniu zespół Śląsk zaprezentował. Podziwialiśmy wszystko, talent śpiewaczy, taneczny i muzyczny artystów, ich urodę i wdzięk, przepiękne stroje, zachwycającą choreografię i perfekcję wykonania. To była prawdziwa uczta dla ducha i świadectwo tego, że nasza polska kultura i tradycja w niczym innym narodom nie ustępuje, a owacje na stojąco i bisy o wysokim poziomie występu świadczyły.
Wczoraj zaś do kina się wybraliśmy, aby swoje własne spojrzenie, na głośny ostatnio kinowy hit mieć, i wśród różnych, kontrowersyjnych wypowiedzi się nie pogubić. O filmie i moich wrażeniach pisać nie będę, bo każdy na ten temat swoje zdanie mieć powinien, tym bardziej, że temat bardzo drażliwych sfer dotyka, ale nie mogę milczeniem pominąć, prostackiego "rżenia" jednego z widzów, gdy nikomu innemu do śmiechu nie było, a filmowe kadry bardzo delikatnych strun dotykały.
Ot, takie życie i kolejny dowód na to, że ludzkich zachowań jedną miarką mierzyć się nie da.
I tym, nieco zrzędliwym akcentem, moje dzisiejsze z Wami spotkanie kończę.
Miłego tygodnia życzę
Marysia
Ot, takie życie i kolejny dowód na to, że ludzkich zachowań jedną miarką mierzyć się nie da.
I tym, nieco zrzędliwym akcentem, moje dzisiejsze z Wami spotkanie kończę.
Miłego tygodnia życzę
Marysia
Marysiu! Wspaniały post, Smakołyki Apetyczne, A hafciki Urocze - Pozdrawiam Cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu, cieszę się, że zawsze o mnie pamiętasz i miło każdy post komentujesz. Pozdrawiam.
UsuńTrzy pierwsze "jedzeniowe kadry" narobiły mi apetytu:))
OdpowiedzUsuńSpróbuj więc.
Usuńapetyczne:)
OdpowiedzUsuńczekam aż motyle przyfruną śliczne są:)
dzięki:)
Wiem, ze przyfrunęły i cieszę się, że przypadły Ci do gustu.
UsuńAle jedzonka !Chętnie bym się na nie załapała :))
OdpowiedzUsuńHafciki urocze, te motyle takie delikatne .
To zapraszam. Pozdrawiam Was wszystkich.
UsuńU Ciebie to zawsze można nacieszyć, oczy, podniebienie i duszę :-)
OdpowiedzUsuńHafciki piękne i delikatne jak chwile ulotne, Jedzonko bardzo wykwintne , aż chce się spróbować tych specjałów. A i dusza coś dostała. Niestety na moim seansie też jeden tak rżał.. Śląska dawno nie widziałam ale dla mnie to by było również przeżycie.
Pozdrawiam
Dziękuję Aniu, że tak miło odnosisz się do moich poczynań. Miło się czyta i ma się chęć działać dalej.Pozdrawiam.
UsuńDzień dobry!
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu wpadam do Pani z wizytą. Za każdym razem jest to dla mnie bardzo ciekawa
i urocza uczta, zarówno duchowa jak i dla ciała. Jedzenie wygląda bardzo smakowicie, motylki przepiękne, a Pani tekst fascynujący. Dziękuję za wszystko.
Bardzo mi miło, więc zapraszam do ponownych odwiedzin.Cieszy mnie fakt, że to, co robię i to, w jaki sposób odbieram świat, jeszcze komuś się podoba.Pozdrawiam.
UsuńPiękny post a hafciki z motylami mnie zauroczyły. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu, jest mi bardzo miło, że zajrzałaś i,że Ci się tu podoba.Zapraszam częściej.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiękne , te Twoje motyle i damy
OdpowiedzUsuńa ja poproszę o przepis na kugiel :*
pozdrowień moc
Widzę, że apetyt na niecodzienne potrawy masz wielki. Cieszę się, że mogłam Cię zainteresować moim pomysłem. Kugiel robi się dość prosto. na wschodzie podają go na z okazji większych uroczystości. Przyznam, że smakuje wybornie.Przepis prześlę Ci na maila. Pozdrawiam.
UsuńAle te Twoje hafty są delikatne ;)
OdpowiedzUsuńTakie właśnie lubię najbardziej, proste i delikatne, chociaż bardziej "wypasione" też mi się podobają.Pozdrawiam.
UsuńPierwsze zdjęcie po prostu mnie oczarowało... :)
OdpowiedzUsuńI te smakołyki... wyglądają niesamowicie apetycznie!
Taka jesienna dekoracja, która wprowadza miły nastrój, a jedzonko, zdaniem gości,bardzo smaczne. Pozdrawiam.
Usuńno i zgłodniałam:D
OdpowiedzUsuńmotyle i hafty cudne, podziwiam nieustająco, a co do filmu to się nie wypowiem, bo nie byłam w kinie od lat- dla nas za głośno i za długo-, nie lubimy tyle siedzieć;)
To częstuj się proszę, a może spróbujesz zrobić coś sama? W kinie też dla mnie jest trochę za głośno, ale niektóre produkcje warto obejrzeć na dużym ekranie.
Usuńczuję te kuchenne zapachy! Aromatyczne dania! Mmmmmmm ..... 😊
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki!!!
Pozdrawiam Alina
Dziękuję Alinko i serdecznie pozdrawiam.
UsuńMotyle są niezwykłe. A smakowitości również.
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu i pozdrawiam serdecznie.
UsuńSame piękności pokazałaś i nie wiem co bardziej mi się podoba, czy delicje ze stołu, czy jak zawsze piękne hafty? Pięknie,pięknie i jeszcze raz pięknie. A te "niedokończone" motyle są cudne, wyjątkowej urody, uwielbiam takie niedopowiedzenia :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko a o niedopowiedzeniach pomyślę, może mi jakiś pomysł do głowy wpadnie.Pozdrawiam serdecznie.
UsuńLiteracko, apetycznie i twórczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję.Pozdrawiam.
UsuńSame pyszności Marysiu przygotowałaś. Przymierzam się do tej rolady szpinakowej z łososiem .Jadłam ją u szwagierk i była pyszna. Nie robiłam jej jeszcze. Hafty poczyniłaś cudne . Motyle ulotne i delikatne jak w realu. Domyślam się , że byliście na filmie "Kler " . Muszę go obejrzeć , bo do tej pory nie miałam okazji. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Rolada warta grzechu, spróbuj a film koniecznie obejrzyj.Pozdrawiam.
UsuńMarysiu lubie czytać Twoje posty wiesz? Nie tylko ogladac chociaz jest co podziwiac ! Hafty bardzo delikatne i pieknie dopracowane no a kulinarne specjały drażnią tylko podniebienie, ach!
OdpowiedzUsuńWiem Agatko, wiem i jest mi bardzo miło, widać na podobnych falach nadajemy, co mnie bardzo cieszy.A jeśli o specjały chodzi, to może spróbujesz sama coś przygotować? Pozdrowienia i uściski dla Was wszystkich.
UsuńPiękną masz codzienność, pięknie tworzysz i pięknie to opisujesz. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu i pozdrawiam.
UsuńSmacznie u Ciebie na uroczystościach jest :-). Hafciki piękne . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńStaram się zawsze przygotować coś nowego, aby nie wpaść w rutynę i gości nie znudzić. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Pozdrawiam.
UsuńWspaniałe motyle! Pozdrawiam Marysiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko i serdecznie pozdrawiam.
UsuńBardzo mi się podobają twoje hafty. Zapatrzyłam się w te świeczniki . I apetytu mi narobiłaś :D
OdpowiedzUsuńDo motyli wybrałaś jedynie słuszną kanwę. Pasuje wszystko idealnie!
OdpowiedzUsuńA gospodyni z Ciebie pierwsza klasa. Zazdroszczę Ci tego kulinarnego talentu, Marysiu :-)
Jak zawsze zachwycają mnie twoje dekoracje i dokonania kulinarne :)
OdpowiedzUsuńA hafty nastrojowo ulotne jedną niteczką malowane...
The content of your blog is exactly what I needed, I like your blog,
OdpowiedzUsuńI sincerely hope that your blog a rapid increase in traffic density,
which help promote your blog and we hope that your blog is being updated.
หนังไทย