piątek, 6 października 2017

Podarunkowo

Chyba każdy lubi być obdarowywanym, ale równie ogromną radość sprawiać może obdarowywanie.Rożne są ku temu okazje, a czasem i okazji nie trzeba , aby poczuć się szczęśliwym z tego prostego powodu, że ktoś pomyślał o nas lub, że my sprawiliśmy radość komuś.Podarować i otrzymać można bardzo wiele, a różnorodność podarunków jest ogromna. Czasem uśmiech nieznajomego na ulicy, dobre słowo usłyszane w sklepie potrafią odmienić dzień i reakcją łańcuchową nieść radość dalej. Wiem, bywają sytuacje odwrotne, ale o radości obdarowywania chciałam pisać, więc tej dygresji dalej rozwijać nie będę. Wracam do tematu. Tak się złożyło, że wrzesień i październik obfitują w moim otoczeniu w okazje do dawania dowodów pamięci, a co za tym idzie, obdarowywania.W takich sytuacjach można po prostu pójść do sklepu, kupić coś, co ucieszy obdarowywanego, dołączyć kwiatek, który zawsze jest eleganckim dodatkiem , ale ... .No właśnie , ale ... gdzie myśli i serce włożone w drobiazgi własnoręcznie wykonane? Przecież, gdy ślęczymy nad haftami, karteczkami i innymi pracami, nasze myśli krążą wokół osób, dla których są przeznaczone.Wspominamy wspólne chwile, rozmyślamy nad wzajemnymi relacjami, pochylamy się nad troskami i cieszymy radościami. Nawet jeśli nasze upominki nie są doskonałe, to jest w nich coś, czego za pieniądze kupić się nie da. Nasza miłość do drugiego człowieka, ta, o której się mówi, że jest sensem życia, jego myślą przewodnią. Nie wiem, czy się ze mną zgadzacie, ale takie jest moje na obdarowywanie spojrzenie. I dlatego, aby dowieść prawdziwości tego, co napisałam, wykonałam kilka drobiazgów dla bliskich mi osób.

Dla Joasi, sąsiadki i mojej byłej uczennicy, obrazek z okazji jej ślubu, który odbył się niedawno.









Dla Olki, która świętowała swoje urodziny, dwa umilacze jej zmagań z maszyną do szycia.








I jeszcze dla Czesi z okazji imienin podusia, która ma ożywić jej kanapę, a której wzór, sama  wybrała, zmuszając mnie tym samym do przypomnienia sobie różnych ściegów hafciarskich.









I tak oto, mam nadzieję, sprawiłam dziewczynom trochę radości i sama poczułam się szczęśliwa.To była prawdziwa radość tworzenia pełna myśli o wzajemnych relacjach, przyjaźni i codziennych radostkach.

Pozdrawiam serdecznie w ten deszczowy czas życząc słońca na weekendowe dni.

Marysia

38 komentarzy:

  1. Marysiu pięknie to napisałaś, podpisuję się obiema łapkami . A twoje prezenty są przepiękne. Cudne hafty wybrałaś a wyszyte są perfekcyjnie . Gratuluję świetnych upominków, na pewno sprawiły dziewczynom wiele radości.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu i cieszę się , że zgadzasz się ze mną. Co do radości dziewczyn, to już wiem, że jest.

      Usuń
  2. Uśmiech i życzliwość zarażają optymizmem !
    Fakt , w własnoręcznie przygotowany prezent wkłada się dużo serca i czasu , ale trzeba wiedzieć co kto lubi!
    Podarowałam koleżance oprawiony , haftowany krzyżykami obraz , a po paru miesiącach przypadkiem odkryłam ,że obraz stoi za szafą !!
    Dla mnie to był szok :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się , ale czasami tak bywa więc trzeba dobrze poznać upodobania innych aby uniknąć rozczarowania.A tak swoją drogą, to sposob potraktowania Twojego prezentu był nie fair.

      Usuń
  3. Jesteś kobietą o wielkim sercu i zdolnych rączkach. Wszystkie upominki cudne. Wyobrażam sobie radość obdarowanych : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana za uznanie, Twoje słowa mile połechtały moją jakże ludzką próżność.

      Usuń
  4. Marysiu jesteś wspaniałą Kobietą, która umie dzielić się swoimi umiejętnościami i sercem. W każdej z tych prac, właśnie SERCE widać najbardziej.
    Każda praca cudna, ale te drobiazgi haftowane w nożyczki i maszynę ujęły mnie najbardziej. Piękne, dopracowane w każdym szczególe. Serca z okazji ślubu baaaardzo eleganckie, a poduszka to już mistrzostwo. Pięknie u Ciebie, oj pięknie. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Justynko. Wszystko, co robię staram się robić najlepiej jak potrafię.Cieszę się, że dostrzegasz i doceniasz mój wysiłek.

      Usuń
  5. Masz rację, choćby drobiazg, ale z sercem...
    A Ty piękne rzeczy poczyniłaś,

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezent powinien sprawić radość i pamiętać trzeba jeszcze o jednym,że nie wszyscy kochają rękodzieło, trafiłaś super i to najważniejsze, przepiękne upominki i wykonane dla konkretnych osób, zgadzam się nie kupi sie tak wspaniałych upominków, oj nie pozdrawiam Dusia [czekam na adres]

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzy prezenty i zupełnie jakby były podpisane, że dla młodych małżonków, że dla Oli do maszyny, że na specjalne zamówienie... To jest piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.Zawsze staram się dostosować do potrzeb i upodobań obdarowywanych. Jest to dla mnie bardzo ważne, taka swoista personalizacja.

      Usuń
  8. Piękne prezenty, podziwiam dobór i wykonie haftów :)
    szczególnie to serducho na maszynie - to chyba Łucznik ,też miałam ten model i był wyjątkowo udany:)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to Łucznik i to całkiem wiekowy, około 35 lat. Nadal sprawuje się całkiem dobrze i wystarcza na moje potrzeby.Dziękuję za uznanie dla moich poczynań.

      Usuń
  9. Widzę, że wciągnęłas się na maksa. A podusia jest przecudowna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Do podusi na początku nie miałam wielkiego serca ale efekt końcowy mnie zaskoczył.

      Usuń
  10. Cudowne prezenty ! A serducho najpiękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Jolu. Serducho robiłam naprawdę z wielkim sercem, bo adresatka była mi bardzo bliska, nie tylko przez sąsiedztwo.

      Usuń
  11. Dziękuję Dorotko. Lubię obdarowywać, lubię moje skromne rękodzieło więc jest O.K.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niesamowite podarki przygotowałś kochana. Piękne wychaftowne ptaszyny będą super pamiątką, a serducho na szpileczki po prostu rewelacyjne. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Haniu, cieszę się, że ciągle do mnie zaglądasz i darzysz dobrym słowem.

      Usuń
  13. Pięknie napisałaś na początku , zgadzam się z Tobą w stu procentach. Czasami obdarowani , nie doceniają rękodzieła .Upominki przygotowalaś cudowne , na pewno sprawiły radość. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z gustami się nie dyskutuje, tak mówią, więc podarunki zwykle staram się dopasować do indywidualnych upodobań. Rękodzieło, jak sama wiesz, wymaga pracy i mamy do niego stosunek emocjonalny, więc zawsze staram się, aby trafiło w dobre ręce, w przeciwnym wypadku byłoby mi przykro.

      Usuń
  14. Ile pięknych rzeczy u Ciebie:))) Tak, ja też lubię obdarowywać. To wspaniałe. Twoje prezenty dla dziewczyn są unikatowe, bo wykonane z myślą o nich, to piękne!
    Tak pięknie piszesz też o miłości...Cudowny wpis:) Dziękuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Monisiu za Twoje serdeczne słowa.Mam nadzieję, że dziewczyny zrozumiały przesłanie.

      Usuń
  15. Wszystkie hafciki są cudne, ale niektóre szczególnie mi bliskie:-)Marysiu jeszcze raz dziękuję za upominki i serducho, nie tylko to haftowane;-) Pięknie napisałaś o swoim stosunku do dawania, mogę się tylko pd całością podpisać i to obiema rękami. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. To się podpisuj, działaj, obdarowuj i czerp z tego radość.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystko co zrobiłaś jest naprawdę wspaniałe. Jesteś mega utalentowana. Świetne prezenty. <3 Uwielbiam takie podarunki. Bardzo cenię sobie, kiedy ktoś dla mnie własnoręcznie coś zrobi. Wiem, że jest to zrobione sercem. Ja z przyjaciółką lubimy sprawiać sobie takie niespodzianki. Zrobiłam jej kiedyś poduszkę, nawet komiks o nas jej narysowałam. Ona często kolczyki robi, słoiki z karteczkami, jak bardzo mnie kocha. Nawet listy zaczęłyśmy do siebie pisać. Piszemy co tam chcemy, a potem, jak się spotykamy to sobie je przekazujemy. hehehe

    Bardzo podoba mi się ten post. Duży uścisk dla Ciebie. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że znajdujesz u mnie coś dla siebie.Piszesz o przyjaźni, to bardzo ważna sprawa, choć czasem trudno ją znaleźć.

      Usuń
  18. Haft dla nowożeńców jest PRZEŚLICZNY ! Nawet motylek podziwiał, i nie spieszył się :) Bardzo wdzięczne są umilacze. Bardzo! Poduszka jest niezwykle ciekawa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Oleńko.Ten motylek zachwycił mnie bardzo.

      Usuń
  19. Marysiu! To prawda że Być obdarowaną bardzo Cieszy , Ale obdarować kogoś bardziej sprawia radość, Marysiu Ty masz dobre serce, Sama to odczułam dostając od Ciebie Przepiękny prezent - Pozdrawiam cię Bardzo Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję Krysiu, ale z tym dobrym sercem, różnie bywa. Czasami zdarzają się wpadki.

    OdpowiedzUsuń
  21. Pieknie ujmujesz rożne kwestie....i cudne prezenciki przygotowałaś, gołąbki sa urocze i bardzo elegancko oprawione, igielnik dla Oli ekstra no i tak niezwykle ciekawa poducha, miodzio!!!:) pozdrawiam wciąż bez pradu

    OdpowiedzUsuń
  22. Czasem poddaję się rozmyślaniom i wtedy rodzą się takie myśli.Dziękuję za odwiedziny i pozostawione słowa.

    OdpowiedzUsuń
  23. Tak miło być osobą obdarowaną!
    Właśnie nią zostałam! WŁAŚCICIELKA PODUSI!!!

    Spontanicznie zamówiłam podusię z pięknym haftem (9 różnych ściegów) i pojawił się problem... Miała ona zdobić kanapę, ale jest tak piękna, że nie pozwalam nikomu się o nią opierać. Teraz ktokolwiek siada na kanapę, musi przełożyć podusię na fotel.
    Ktoś powie, że po co te ceregiele, ale tak piękny prezent trzeba szanować, a nie zniszczyć i wyrzucić. Moją zmorą jest sentyment do rzeczy pięknych i wyszukanych - a ta podusia przypomina mi moją nieżyjącą mamę, która też tak cudownie haftowała.
    Marysiu, jesteś Dobrą Wróżką, która wzbudziła we mnie wspomnienia i radość. Jeszcze raz dziękuję.

    :) :) :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger