poniedziałek, 24 maja 2021

Tak się złożyło,

 że nowi sąsiedzi, sprowadzili się z piątką dzieci.

Nie będę pisać fajnych dykteryjek na temat sąsiedztwa, 

ale wspomnieć muszę o I Komunii trzech dziewczynek z owej gromadki.

O ich święcie dowiedziałam się na dwa dni przed owym wydarzeniem, 

więc na haftowanie było stanowczo za późno, w scrapkach też ubogo, 

ale pod dłuższych medytacjach udało mi się trzy kartki wysmyczyć.

Oto one,

 trzy bielusieńkie ze złotymi dodatkami

oraz mnóstwem pomysłów, które mi się w głowie roiły.







To wszystko na temat kartek.

Pozwólcie, że na koniec do mojego ogrodu Was zaproszę,, gdzie mimo chłodnej pogody coś się jednak dzieje.









Dzieje się  także w lesie, gdzie na poszukiwanie pędów sosny się wybraliśmy, 

aby na zimowe wieczory sosnową nalewkę przygotować.




I tak oto życzenia złożone, ogród coraz ładniejszy się robi a nalewka mocy nabiera.

I tym optymistycznym akcentem 

dzisiejsze spotkanie z Wami kończę, za komentarze dziękuję i serdecznie pozdrawiam.


Marysia

15 komentarzy:

  1. Jak dobrze jest mieć taką sąsiadkę jak Ty, która umili ważny dzień:) Piękne, delikatne karteczki. I wspaniały ogród.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Gosiu, miło się czyta takie miłe słowa. Buziaki dla Was wszystkich.

      Usuń
  2. A mnie zaciekawiła ta nalewka. Napisz jak robisz. A karteczki bardzo mi się podobają. Lubię taki wyważony efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nalewka jest dość prosta. Trzeba wybrać się do lasu, narwać młodych pędów sosny (teraz jest najwyższa pora), umyć, pociąć na mniejsze kawałki, odstawić na słonce potrząsając kilka razy w ciągu dnia. Gdy po kilku tygodniach, cukier zamieni się w klarowny sok, zlać go i dodać spirytus i czekać do jesieni aż się przegryzie. Potem leczyć gardło, kaszel lub kieliszeczek na odporność.Smacznego.

      Usuń
  3. Karteczki genialne i piękne w swej prostocie. A kwiaty jakoś sobie próbują radzić z kapryśną wiosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu za pochwały i wiarę w roślinki. Pozdrawiam i dziękuję za 🙏.

      Usuń
  4. Marysiu koncertowo wybrnęłaś z sytuacji. Kartki powstały cudne i takie inne Twoje wybitnie. Co do ogrodu to kocham miłością wielka konwalie i chętnie bym się w Twoim zaszyła. Fajne i pozostałe kwiaty, ale wiadomo konwalie moje ulubione!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację, konwalie cudne są a jak pachnie w konwaliowym zakątku?! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Umiar i elegancja w Twoich kartkach. Bardzo mi się podobają.Dziękuję za zaproszenie do Twojego ogrodu. Piękne kwieciste zaułki. A konwalie i ich zapach to moja miłość. Ja robię nalewkę z młodych modrzewiowych szyszek.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konwalie rzeczywiście pachną obłędnie, czuć je na kilka metrów. Twoja nalewka musi być wyśmienita.Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Pięknie się dzieje w Twoim ogrodzie. Karteczki super i nalewka też taka będzie. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺🌺🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  8. Mniam nalewka 2w1 i smaczna bedzie i zdrowa :) a Twoj gest sąsiedzki bardzo sympatyczny jak i piekne karteczki :) masz wielkie serduszko Marysiu ;) sympatycznych relacji sąsiedzkich zycze :) A ogród lubie jak sie budzi do zycia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miło, że do mnie zaglądasz i miłym słowem darzysz. Cieszę się, że mnie wspierasz. Dziękuję za wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jag gifte mig med min fru inte mindre än 5 år, hon fick en pojke åt mig efter några månader. Vi bodde lyckligt tillsammans som en familj, men hon hade aldrig gillat mitt jobbs natur,
    hon klagar alltid på att jag inte tillbringar mycket tid med henne och hon vill att jag ska sluta jobbet.
    Jag sa till henne att jag snart kommer att gå i pension, jag ber henne att klara mig just nu och hon instämde med mig.
    Så en dag gav jag ett uppdrag att åka till Pakistan för 4 månaders jobb, jag berättade för henne om det hon accepterade på ett villkor att jag måste komma hem för att besöka 3 dagar efter tre veckor. Detta var vårt avtal innan jag åkte till mitt uppdrag, så efter två veckor ringde min son till mig på telefon och han ledsen pappa snälla skynda tillbaka hem, mamma ser en annan man, kommer hem varje kväll för att tillbringa tiden, jag tror mamma fuskar på dig. Jag var så orolig och jag rusade hem igen just den dagen för att hitta min fru
    med en annan man som har en kärleksaffär med en annan man. Jag var så arg och ledsen i chock i två dagar vilket ledde mig till sjukdom. Hon kom till mig och sa att hon ville skilja sig från mig, jag trodde aldrig att min underbara fru skulle sluta med mig så plötsligt. Hon visste att det var min son som berättade om det. När hon tog min son till skolan nästa dag ringde hon till min son Bastard i hans vänner och alla hans vänner kallade honom Bastard från den dagen och min son grät alltid hem och sa till mig att han vill sluta skolan igen, och han sa att han inte vill träffa sin mamma längre
    Jag måste tigga honom så att han kan fortsätta med sina studier. Jag hör av honom via e-post då och då, de senaste tre åren har jag nu inte riktat blicken mot honom på grund av mitt jobb. Jag älskade fortfarande min fru och jag vill att hon ska älska och ta hand om vår son, jag vill inte att min son ska skiljas från sin mor. så jag kontaktade Dr.Oduduwa Love spell Caster för att hjälpa mig med en magisk kärleksformulering för att få min fru att återvända till sina normala sinnen och att älska mig och vår son som en lycklig familj, idag lever vi alla tillsammans i kärlek mer än någonsin tidigare. Jag rekommenderar den här stora mannen Oduduwa att lösa alla dina relationsproblem inom två dagar, din familj kommer att återförenas lycklig igen. kontakta Oduduwa för hjälp via sin e-post:
    dr.oduduwaspellcaster@gmail.com

    OdpowiedzUsuń