niedziela, 5 sierpnia 2018

Z, jak zastój

Taki wakacyjny marazm, który rozpanoszył się w blogosferze na dobre, spotęgowany nieznośnymi upałami skutecznie do lenistwa robótkowego się przyczyniając. Też mi ciężko idzie, ale próbuję sobie z tym radzić mrożoną kawę spijając i wiatraczkiem się chłodząc.W sumie nie jest aż tak źle, bo to przecież lato, którego w ubiegłym roku tak bardzo nam brakowało.Ładujmy więc nasze solarki, aby na jesienne słoty i zimowe mrozy energii nam nie zabrakło.
Tymczasem ostatnia już "alfabetowa" niedziela za progiem, więc literce Z nieco uwagi poświęcić należy.
Z, jak Zweigart,
czyli firma, która doskonałej jakości tkaniny hafciarskie produkuje. Z przyjemnością na tamborku je umieszczam i igiełką wymachując krzyżyki stawiam. Różnorodność faktur i kolorów, jaką oferuje o zawrót głowy przyprawiają i czasem trudno dokonać wyboru, ale jakoś sobie z tym radzę i zawsze coś dla siebie znajduję.
Z, jak zawieszki,
czyli małe hafciki na sznureczkach wieszane. Zachwycają misternością, pomysłowością i tym, że przy tak wielu okazjach, jako drobne gifty się sprawdzają. Szczególnie lubię te świąteczne i te z monogramami, ale pozostałe też moje oczy cieszą. Uwielbiam je również za to, że mojej cierpliwości nie nadużywają, pozwalając szybko efektem końcowym się cieszyć.Mówi się, ze "małe jest piękne" i ja, w tym przypadku, z tym całkowicie się zgadzam.
Jedną taką, dla Beatki, blogowej przyjaciółki wczoraj zrobiłam, bo z wizytą do niej wkrótce się udaję i namiastkę serca w jej domu chcę pozostawić.




Z, jak zazdrość,
czyli uczucie, które mnie ogarnia, gdy na wielkie wyzwania moich koleżanek spoglądam i ich mistrzostwo w stawianiu tysięcy krzyżyków podziwiam.Chylę czoła przed Wami dziewczyny, przed Waszym profesjonalizmem, cierpliwością i wytrwałością. Może uda mi się kiedyś chociaż cząstkę Waszych umiejętności posiąść.
Z, jak zmęczenie,
które mnie ogarnia, gdy zbyt długo w kąciku mojej kanapy gniazduję nad tamborkiem ślęcząc. Stan ten zamazywaniem krzyżyków i plątaniem nitek się objawia. Wtedy rzucam wszystko i po prostu idę spać.
Z, jak zdjęcia,
czyli "obfocenie" urobku, aby na blogu godnie naszą pracę prezentował i uznanie wśród koleżanek po fachu budził, a że oprawa ważną sprawą jest więc i zdjątek przyłożyć się trzeba.Czasem długo miejsca sięszuka i na dobre światło czeka, ale jak się powiedziało A, to i B powiedzieć należy.Potem jeszcze najwłaściwsze wybrać, obróbce poddać i gotowe.Można oglądać i komentować słów krytyki i pochwał nie szczędząc.
Z, jak zabawy,
których blogosferze sporo i bardzo różnorodne wyzwania przed nami stawiają. Czasem nieźle trzeba się natrudzić, aby postawione warunki spełnić. Szare komórki mają co robić, aby kreatywnością się wykazać. Lubię to i chętnie "rzucone rękawice" podejmuję, dzięki temu w miejscu nie stoję i w piórka nie obrastam z nowym i nieznanym się mierząc.
Oprócz cyklicznych zabaw, do których akces zgłosiłam, z przyjemnością wielką, Anię i Anetę, upominkami obdarowałam, które w ramach , Podaj dalej do adresatek już dotarły, więc pokazać u siebie je mogę.













Ale nie tylko dawaniem chcę się dzisiaj pochwalić, bo na wyzwanie Gościnnej Projektantki Szuflady odpowiedziałam i, ku mojej wielkiej radości, wyróżnioną zostałam,
i taki oto banerek 


 oraz upominki przez Annę Marię wykonane zdobyłam




Jeszcze raz za wyróżnienie serdecznie dziękuję. Karteczki do Świąt poczekają i w świat polecą a tabliczka przy wejściu do domu swoje miejsce zajmie gościom reguły w domu obowiązujące oznajmiając.
Z, jak zakończenie,
czyli z hafciarskim alfabetem pożegnanie.Przyznam, że brakować mi będzie tego niedzielnego  główkowania i radości z Waszych odwiedzin, gdy kolejnych literek wypatrywałyście.
Chyba jakieś Z, jak zastępstwo znaleźć sobie będę musiała, aby moich miłych czytelniczek 
Z, jak  nie zawieść. 
Do Z, jak "zobaczenia", bo na Z, jak zasłużony(chyba) odpoczynek do Z, jak Zamościa  Z, jak zmykam.

Marysia

Ps. O radostkach ze spotkań z blogowymi przyjaciółkami napiszę po powrocie.

26 komentarzy:

  1. Wszystko piękne, wszystko cudne i wspaniale dopracowane. Podziwiam i zachwycam się, ale z wielką przyjemnością "nacieszam" oczy. Spokojnej podróży i pozdrawiam serdecznie :-)
    P.S. Szkoda, że alfabet się skończył, ale na pewno coś wymyślisz :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. ech takie podaj dalej ,że ho ho na bogato obdarowałaś dziewczyny :)
    chyba banany miały na twarzy 100 procent:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twój styl pisania.:) Ślicznościami obdarowałaś dziewczyny. Gratuluję wyróżnienia i życzę udanego wypoczynku.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie to "Z" jak zachwyt nad Twoimi pracami!!!
    Gratuluję wyróżnienia:)
    Piękne prezenty zrobiłaś. Dziewczyny będą zachwycone!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ te torby świetne! Brawo! I zawieszki cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezenty nie tylko gustowne ale piekne i pożyteczne.
    Bardzo podobał mi się hafciarski alfabet.Organizatorki bardzo mądrze to wymysliły.
    Jesli chodzi o Twoje wpisy, to jestem pewna, że wena Cię nie opuści i dalej będę niecierpliwie czekać na kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrej zabawy i jak najbardziej zasłużonego wypoczynku Marysiu! Ładuj akumulatory, zwiedzaj, podziwiaj i dobrze zresetuj głowę robiąc miejsce na kolejne robótkowo - blogowe pomysły. A ja tu poczekam i pozachwycam się tymi które pokazałaś:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Marysiu! Skojarzenia jak zawsze pięknie opisane, Serduszko urocze , Prezenty wspaniałe przygotowałaś, Gratuluję Ci Wyróżnienia - Pozdrawiam Serdecznie i Miłego Wypoczynku Ci Życzę

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie zakończyłaś alfabet skojarzeń. Życzę miłego wypoczywania w tych przepięknych Zamojskich stronach. Wszystko co poczyniłaś cudne jest nad wyraz. Oczu oderwać nie mogę i nie chcę. Pozdrawiam serdecznie i chłodno, ale tylko z racji upałów.

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczności zrobiłąś i zdobyłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Marysiu życzę wspaniałego urlopu.
    Twoje prezenty świetne sa i raz jeszcze z tego miejsca dziękuje, na podusi pełny relaks a filiżanka robi furorę u mnie w pracy bo się praktycznie z nią nie rozstaje.
    Szkoda że literkowa zabawa dobiegła końca , bo zawsze lubiłam czytać Twoje posty . A jak znam życie na pewno wymyślisz coś nowego :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie opisałaś , tę ostatnia literę alfabetu :)
    A zawieszka już wisi w oknie w kuchni i cieszy nasze oczy !!
    Prezenty przygotowałaś bogate na zabawę .

    OdpowiedzUsuń
  13. Prezenty piękne - w realu i na zdjęciach:) Litera Z -jak zawsze- świetnie i interesująco opisana. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepięknie :) Z-jawiskowo :D
    Uwielbiam ten twój cykl, cudne prace . Ach! och!! po prostu Zjawiskowo :)
    Moc uścisków i żeby pasowało - zdrowia życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje krzyżykowe hafty są śliczne, więc "z, jak zazdrość" wymazujemy ;-) Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne torby *.* Piękne hafty :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne prace . Serducho i torby są zachwycające. Gratuluję wykonania i pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. The blog are the best that is extremely useful to keep.
    I can share the ideas of the future as this is really what I was looking for,
    I am very comfortable and pleased to come here. Thank you very much!
    ดูหนัง

    OdpowiedzUsuń
  19. Torby z dodatkami zachwyciły mnie absolutnie - szczególnie ta niebieska. :) Piękne rzeczy stworzyłaś. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. za szybko sie ten alfabet zakończył, bo czytało sie go u Ciebie z ogromną radością:)
    Marysiu prezenty piękne przygotowałaś i Dziewczyny na pewno są nimi zachwycone
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  21. Marysiu skojarzenia jak zawsze mi sie ciepło czytało :) dziekuje ! A Twoje prace podziwiam za dokładność i perfekcję, swietne podaj dalej! A wyróżnienia gratuluje :):):)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nieustająco urzeka mnie matematyczna precyzja i radosna finezja twoich literkowych postów. Z przyjemnoscią je czytałam...A może by tak sezon II...? ;D

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne podarki poczyniłaś :)

    OdpowiedzUsuń