poniedziałek, 29 stycznia 2018

Na powitanie

Moja pierwsza metryczka i to od razu z przytupem, z przytupem, bo powstała na powitanie mojej małej sąsiadki, córki uzdolnionego muzyka, o którym pisałam wcześniej, opisując ulicę, na której mieszkam, i na dodatek... Marysia. Haftowanie było więc szczególną przyjemnością, pełną rozmyślań o cudzie narodzin i radości, którą daje nowe życie.A oto, jak udało mi się namalować igłą, to, co czułam licząc krzyżyki, dobierając dodatki i przerabiając ramkę.

 








I to już wszystko na dzisiaj. Pozdrawiam.

Marysia

42 komentarze:

  1. Marysiu! Przeurocza Metryczka od Marysi do Marysi - Pozdrawiam Gorąco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że małej Marysi się spodoba, gdy trochę podrośnie. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. piekne powitanie maleństwa:)
    cudna oprawa Marysiu :)z detalami efekt

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad tymi detalami dumałam przez kilka dni, tym bardziej więc cieszę się, że Ci się podoba. Dziękuję.

      Usuń
  3. Piękna, a dla maleństwa będzie wspaniała pamiątka pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I takie właśnie jest zadanie metryczek choć nie wiem, czy mają one wielu zwolenników wśród młodszego pokolenia, przecież łatwiej kupić lub wydrukować.Ja jednak jestem "starej daty" i dlatego właśnie powstała właśnie taka pamiątka.

      Usuń
  4. Piękna pamiątka dla małej Marysi od dużej Marysi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, co powie mała Marysia, gdy już będzie duża.

      Usuń
  5. Piękne i delikatna . Świetnie wyglądają te półperełki i wstążeczka . Będzie cudowna pamiątka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką mam nadzieję. Dziękuję za miły wpis. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Dla Marysi na pewno haftowało się przyjemnie. Każdy Twój haft jest prześliczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu, staram się wyrobić swój styl i ciągle poszukuję, co sprawia mi ogromną przyjemność, ale rodzi też rozterki.

      Usuń
  7. wow, wow, wow, cudowna metryczka

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Marzę o tym , aby spodobała się Marysi, gdy podrośnie.

      Usuń
  9. Śliczny hafcik i pięknie oprawiony. Będzie wspaniała pamiątka.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Z oprawą było trochę zamieszania, ale się udało. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. Uważam, że takie prezenty są najcenniejsze:))) Pamiątka na całe życie! Brawo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Ciebie, dla mnie i dla nam podobnych, tak, ale , co powie Marysia, gdy podrośnie?

      Usuń
  11. Wspaniała pamiątka! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To taki rodzaj haftu jaki lubię najbardziej, ale ja się nie znam:-)Piękna pamiątka. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki masz gust i to jest Twoje prawo, ale ja też tak mam.

      Usuń
  13. Hello Maysia!
    Such a beautiful gift you made for baby Marysia!
    Great work!Have a nice day!
    Dimi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much. Have you got similar tradition in Greece?

      Usuń
  14. Fantastycznie. Pieknie oprawiona praca. Bedzie swietna pamiatka. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, chociaż ja nie do końca jestem z niej zadowolona.Podoba mi się, ale... .

      Usuń
  15. Marysiu, cudowna metryczka!
    Fantastyczny wzór znalazłaś - pięknie oddaje radości i troski macierzyństwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to ujęłaś , oprócz radości są i troski, rozmyślania oraz wszystko, co ze sobą niesie macierzyństwo. Dziękuję.

      Usuń
  16. Co poradzisz, ze imie jest piekne! Mój M chciał zeby Zosia nasza była Marysia ale moja Tesciowa ma tak na imie i nie chciałam faworyzować jednej babci, co innego gdyby były bliźniaczki ;) a metryczka Marysiu urocza i niezwykle delikatna...i piękna czcionka :) sciskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bliźniaczki jeszcze mogą być a wtedy piszę się na wirtualną matkę chrzestną. Pozdrawiam.

      Usuń
  17. piękny wzór...takie "muśnięcie" :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję. Podoba mi się to określenie, Rzeczywiście , musnęłam igiełką i jest. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń