poniedziałek, 20 marca 2017

Mój kawałek podłogi a parawan w skali mikro

Zawsze marzyłam o parawanie. Był dla mnie symbolem intymności, własnego kawałka przestrzeni. Już w czasach studenckich, w akademiku, wydzielałam swój kącik szafą ubraniową. Lubiłam mieć swoje miejsce na ziemi, gdzie mogłam być choć na chwilę sama. Tak już mam. Lubię od czasu do czasu pobyć tylko ze sobą, poskładać myśli nieuczesane i pomarzyć. 
Wracając do parawanu, najpierw w wynajmowanym pokoju nie było dla niego miejsca, potem brakowało środków, bo były inne potrzeby. Teraz w moim domu mam swój kawałek podłogi i parawan tak naprawdę nie jest mi potrzebny. Ale marzenie pozostało i pewnego dnia ziściło się w wersji mikro. Gdy zobaczyłam go na wystawie sklepowej od razu wiedziałam, że musi być mój. Kupiłam, postawiłam i zaczęłam szukać pomysłu na wypełnienie pustych okienek. Długo chodziłam z tym problemem, który jak większość moich myśli, zajął wyczekującą pozycję "z tyłu głowy"aż w końcu , jak zwykle nieoczekiwanie pojawił się pomysł. Potem kilka dni na realizację i jest. Stoi na komodzie w sypialni i wydaje mi się, że mu tam całkiem dobrze. Komoda pochodzi z lat 80 tych ubiegłego stulecia!!! Była lekko podniszczonym meblem z drewna sosnowego. Teraz w nowej wybielonej szacie prezentuje się całkiem nieźle, przynajmniej tak mi się wydaje. Lubię ten design,  dużo bieli, transferowe zawieszki i poduszki na krzesłach pamiętających czasy przedwojenne a więc czasy dość odległe. 
 Często, gdy "reanimuję" stare przedmioty, takie z duszą, zastanawiam się jakie kryją w sobie tajemnice, świadkami jakich zdarzeń były i co powiedziałyby, gdyby mogły mówić.Lubię to moje domowe SPA dla starych "rupci", bo mogę puszczać wodze fantazji tworząc historie wydumane i nieprawdziwe. Dlatego też uwielbiam wszelkie targi staroci, gdzie nie szukam antyków, ale zwykłych przedmiotów codziennego użytku, z pozoru nikomu nie potrzebnych i bezwartościowych, a dających tyle możliwości tworzenia rzeczy oryginalnych, nietuzinkowych i pięknych. Czerpię ogromną radość z przerabiania starego na nowe, a w każdej "staro-nowej" rzeczy ukrywam cząstkę siebie.Taki sposób na samorealizację i swoje miejsce na ziemi. 
A oto parawan, bohater dzisiejszego posta, w towarzystwie komódki, jednego z dwóch krzeseł i kilku innych drobiazgów. To mój kawałek podłogi, taki jak lubię, gdzie porządkuję moje myśli nieuczesane i marzę.
























Pozdrawiam serdecznie zza mojego mikro parawanu

Marysia


16 komentarzy:

  1. Wszystko wygląda pięknie i bardzo klimatyczne, ale najważniejsze, że masz takie miejsce na Ziemi, gdzie parawan, nie ważne jak cudny, nie jest Ci potrzebny. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, parawanik jest BOSKI!!!!!!!!!!!!Pięknie u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marychno! Parawanik jest Uroczy, Piękny masz ten swój kącik - Pozdrawiam Cię Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krysiu nie ma Cię wśród obserwatorów, a przecież odwiedzasz mnie często. Dziękuję.

      Usuń
  4. Dziękuję zapraszam częściej

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem pewna, że w takim cudnym miejscu najlepsze pomysły same do głowy wpadają... I chyba nie tylko w tym jednym:))

    OdpowiedzUsuń
  6. pięknie wyszedł i pięknie pasuje do kącika:)
    też mi sie od dawna marzy, ale taki duży, tylko środków brak, bo miejsce by sie znalazło:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenia są po to, aby je realizować. Powodzenia.

      Usuń
  7. super parawan mnie się marzy taki duzy nawet miałam w planach zrobić sobie i postawić w domu u Taty w moim pokoju , bo u mnie w mieszkaniu miejsca brak... niestety to marzenie się już nie spełni... dom musze sprzedać i meble , którech nie mam gdzie postawić :(
    ale pieknie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi z powodu konieczności sprzedaży domu, ale proszę zostaw coś dla siebie, coś, co zawsze będzie wspomnieniem tamtych dni, gdy wszystko było takie inne ...a gdy minie dotkliwy ból po stracie i dasz się ponieść wspomnieniom, będą jak balsam na całe zło. Życzę Ci dobrych i kojących wspomnień radości każdego dnia.

      Usuń
  8. Wspaniale prezentuje się Twój kącik!
    Wyczarowałaś w nim cudowny klimacik, a parawanik idealnie dopełnia całości :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny kącik i wspaniały parawanik:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 StopChwilka , Blogger